autor: Marcin Serkies
Prey 2 nie został skasowany. Ukaże się, ale...
Pierwsza część Prey powstawała w wielkich bólach. Niedawno w świat poszła wieść, że z drugą częścią dzieje się źle, że prace wstrzymano. Dziś wiadomo już, że Prey 2 nie został anulowany, trzeba będzie jedynie na niego dłużej poczekać.
Nie minął jeszcze miesiąc od pojawienia się niepokojących informacji dotyczących przyszłości gry Prey 2, a już doczekaliśmy się oficjalnej informacji na ten temat. Wszyscy oczekujący na kontynujację jednego z cieplej wspominanych FPSów mogą odetchnąć z ulgą. Bethesda poinformowała dzisiaj, że prace nad grą trwają – i jeszcze trochę potrwają.
Pod koniec marca anonimowi donosiciele napędzili nam stracha plotką, że Prey 2 idzie do skasowania. Stracha tym większego, że według wszelkich znaków na niebie i ziemi (w tym naszych zapowiedzi) wynika, że Prey 2 jest tytułem, na który naprawdę warto czekać. Gra odbiegająca klimatem od poprzednika, charakteryzuje się otwartym światem, pełnym kosmitów i innych obcych ras, wśród których nasz protagonista – człowiek, a jakże – próbuje się odnaleźć. Mimo braku portali i zabaw grawitacją, które uczyniły część pierwszą tak mocnym tytułem, Prey 2 na pewno dostarczy sporo zabawy miłośnikom gier akcji osadzonych w realiach science-fiction. Do tego można się spodziewać, że w mniejszym lub większym stopniu nawiąże do historii opowiedzianej w jedynce.
Dzisiejsze oświadczenie Bethesdy z jednej strony więc uspokaja. Wydawca gry tworzonej przez Human Head Studios obecuje, że prace nad tytułem trwają, ale postępy z ostatnich miesięcy nie są dla niego zadowalające. Gra na dzień dzisiejszy nie spełnia standardów jakości wyznaczonych przez Bethesdę. Oczywiście w oświadczeniu nie brakuje słów o tym, jak to przykro jest zawieść graczy przedłużaniem prac. Mowa też o tym, że Prey 2 wyjdzie jako tytuł AAA, bo tylko takiej gry oczekują gracze. Kiedy premiera? Na pewno nie w tym roku.
Jest jednak druga strona medalu, znana szczególnie nieco starszym graczom. Pierwszą część Prey zapowiedziano w 1995 roku. Gra ujrzała światło dzienne jedenaście lat później przechodząc w międzyczasie kilka fundamentalnych zmian. Historia prawie jak z Duke Nukem Forever. Pozostaje nam – graczom – mieć nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie trochę szybciej. Chociaż, z drugiej strony, lepiej długo a solidnie niż krótko a bez polotu. Pozostaje czekać, być może jeszcze w tym roku dowiemy się czegoś więcej, wszak już w czerwcu targi E3.