Preordery PS5 Pro ruszą jutro rano. W sklepach będą dostępne 2 wersje nowej konsoli Sony
Przedsprzedaż konsoli PlayStation 5 Pro rozpocznie się jutro rano. Konsumenci będą mieli do wyboru dwie wersje sprzętu.
Premiera konsoli PlayStation 5 Pro ustalona została na 7 listopada 2024 r. Znacznie wcześniej jednak rozpocznie się jej przedsprzedaż. Według licznika widniejącego na stronie sklepu RTV Euro AGD, sprzęt będziecie mogli zamówić od jutra od godziny 10:00. Dostępne będą dwa warianty:
- PS5 Pro bez żadnych dodatków;
- PS5 Pro w zestawie z napędem Blu-Ray.
Warto przypomnieć, że już jakiś czas temu poznaliśmy cenę samej konsoli, która wynosić będzie 3499 zł dla wersji bez napędu. Poniżej natomiast możecie zobaczyć grafikę porównującą wersję Pro do zwykłego PS5.
Jak widać, najmniejsze zmiany przeszedł procesor konsoli. Jest to zasadniczo ta sama jednostka, którą znamy z PlayStation 5, bazująca na architekturze AMD Zen 2, ale z nieco wyższym taktowaniem. Również bez zmian pozostaje ilość pamięci RAM, jednak model wykorzystany w PS5 Pro będzie posiadać zwiększoną przepustowość i taktowanie.
Znacznie ciekawiej jest w przypadku GPU, które w PS5 Pro ma zaoferować moc na poziomie 36,1 TFLOPS w porównaniu do 10,3 TFLOPS w podstawowym wydaniu konsoli. To właśnie ten element ma być najmocniejszą cechą nowego sprzętu, a jego wydajność przez niektórych przyrównywana była do karty graficznej Radeon RX 6800 od AMD.
Część osób mogą zaskoczyć te wartości, gdyż, jak podawało Sony, moc PS5 Pro miała być wyższa o 45%. O ile nie mamy tu do czynienia z błędem, można to wyjaśnić tym, że nowe GPU zostało stworzone w oparciu o inną architekturę (RDNA 3), więc liczby TFLOPS-ów nie należy bezpośrednio ze sobą porównywać.
Pożegnamy też śmiesznie mały jak na dzisiejsze czasy dysk o pojemności 825 GB. PS5 Pro zapewni 2 TB miejsca na dane, czyli wreszcie jej ilość będzie sensowa. Oczywiście należy pamiętać, że część z tego zajmie system operacyjny.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!