autor: Bartosz Świątek
Premiera The Outer Worlds - nowej gry twórców Fallout New Vegas
Dziś ma miejsce premiera The Outer Worlds - gry RPG od uznanego studia Obisidian Entertainment. Produkcja jest dostępna na pecetach oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One.
Dziś na rynku debiutuje najnowsza gra RPG akcji od utytułowanego studia Obisidan Entertainment - autorów m.in. Knights of the Old Republic II, Fallout: New Vegas oraz Pillars of Eternity 2: Deadfire. Mowa oczywiście o retrofuturystycznym The Outer Worlds. Tytuł jest dostępny w wersjach na konsole PlayStation 4 i Xbox One oraz pecety (na razie wyłącznie w Epic Games Store oraz Microsoft Store), w cenie 249-259,99 zł (na ostatnich dwóch platformach można w niego zagrać także po opłaceniu przepustki Xbox Game Pass). Planowane jest również wydanie na Nintendo Switch, ale zadebiutuje ono w późniejszym terminie.
The Outer Worlds zabiera nas na rubieże galaktyki, gdzie wcielamy się w osadnika świeżo wybudzonego z hibernacji. Bohater odkrywa spisek, w który zaangażowane są potężne korporacje rządzące całą okolicą. Produkcja jest duchowym spadkobiercą wspomnianego już Fallout: New Vegas - łączy dużą swobodę rozgrywki i sporo zaawansowanych mechanik charakterystycznych dla gatunku RPG ze zręcznościowym systemem walki i pierwszoosobową perspektywą.
The Outer Worlds zostało ciepło przyjęte przez branżowe media (o czym świadczy średnia z recenzji w serwisie Metacritic na poziomie 82-86%), choć oceniający tę produkcję u nas Draug wytknął jej kilka wad, powiązanych m.in. z konstrukcją świata, systemem walki oraz niedoróbkami technicznymi.
The Outer Worlds to gra zagubiona w czasie i przestrzeni. Powstała jako list miłosny do fanów RPG, którzy wychowali się na tuzach gatunku sprzed dwóch dekad – ale włożony w pachnącą świeżością kopertę, mającą również przyciągnąć uwagę młodszych entuzjastów odgrywania ról. Sukces jest połowiczny. „Dinozaury” faktycznie mogą zachwycić się oldskulowym charakterem gry i niezliczonymi odwołaniami do serii Fallout. Reszta niestety raczej nie da się zwieść pozornie nowoczesnej otoczce i szybko przejrzy wszystkie jej archaizmy - czytamy w recenzji.
Warto odnotować, że twórcy zadbali o polską wersję językową (kinową - z napisami). Przypominamy też wymagania sprzętowe (na szczęście niezbyt wysokie).
