Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 marca 2011, 14:09

autor: Adrian Werner

Premiera dodatku do Spellforce 2 zagrożona

Wczoraj pisaliśmy o problemach firmy JoWooD, które okazały się na tyle poważne, że postawiły premierę Arcania: Fall of Setarrif pod znakiem zapytania. Dzisiaj okazuje się, że podobny los spotkał również inną produkcję tego wydawcy, czyli Spellforce 2: Faith in Destiny.

Wczoraj pisaliśmy o problemach firmy JoWooD, które okazały się na tyle poważne, że postawiły premierę Arcania: Fall of Setarrif pod znakiem zapytania. Dzisiaj okazuje się, że podobny los spotkał również inną produkcję tego wydawcy, czyli Spellforce 2: Faith in Destiny.

Premiera dodatku do Spellforce 2 zagrożona - ilustracja #1

Podobnie jak w przypadku dodatku do Arcanii, premiera samodzielnego rozszerzenia do Spellforce 2 została bezterminowo odroczona i nie wiadomo, czy gra w ogóle ma szansę kiedykolwiek trafić na rynek. Powodem są podobno jedynie błędy techniczne, które wymagają usunięcia. Ciężko jednak dać wiarę tym zapewnieniom, gdy wydawca nie jest w stanie podać jakiekolwiek nowej, nawet przybliżonej, daty premiery. W połączeniu z informacjami o fatalnej kondycji finansowej JoWooD trudno o optymizm. Wiele wskazuje na to, że wydawca może w niedługim czasie pójść na dno i oba projekty zostaną skasowane, a fanom tych serii pozostanie liczyć na to, że jakaś inna firma podejmie się ich dokończenia.

W Spellforce 2: Faith in Destiny po raz kolejny wcielimy się w bohatera, w którego żyłach płynie starożytna krew Shaikana. Naszym zadaniem będzie oczywiście uratowanie świata, w czym starać się będą nam przeszkodzić istoty z nowej rasy. W rozszerzeniu nie zabraknie dodatkowych jednostek, postaci niezależnych, budynków, misji, czarów, umiejętności, a także obszarów do zbadania. Ponadto pojawi się możliwość dosiadania smoka, dzielnie przemierzającego świat u boku bohatera. Rozbudowie ulegnie też tryb multiplayer.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej