Powstanie trzecia część Dawn of War
Tegoroczne gamescom przyniosło już wieści na temat kolejnego dodatku do Dawn of War II. Okazuje się jednak, że zespół Relic Games ma w planach również trzecią odsłoną serii.
Tegoroczne gamescom przyniosło już wieści na temat kolejnego dodatku do Dawn of War II. Okazuje się jednak, że zespół Relic Games ma w planach również trzecią odsłoną serii.
Dawn of War II: Retribution
Wieści te pochodzą z wywiadu, jakiego Danny Bilson (szef działu wysokobudżetowych gier w THQ) udzielił serwisowi Eurogamer. Zapytany o kolejną odsłonę serii stwierdził, że Dawn of War III jest w planach wydawiczych i powinno pojawić się na rynku od 18 do 24 miesięcy po wypuszczeniu dodatku Retribution. Jako, że premierę tego rozszerzenia zapowiedziano na luty, oznacza to, że trzecia odsłona cyklu wyląduje na półkach sklepowych najwcześniej pod koniec 2012 roku.
Tyle tylko, że na owych półkach tak naprawdę wcale znaleźć się nie musi, ponieważ THQ rozważa zastosowanie darmowego modelu wspomaganego mikro płatnościami znanego z Company of Heroes Online. Jeśli ten tytuł odniesie na zachodzie sukces, to niewykluczone, że Dawn of War III skorzysta z podobnych rozwiązań. Właściwie mogłoby to mieć sens. W figurkowej wersji Warhammera 40,000 gracze kupują armie jednostka po jednostce i choć takie rozwiązanie w sieciowym RTS by się raczej nie sprawdziło, to nabywanie w formie DLC całych armii jest już pomysłem godnym rozważenia. Zwłaszcza, że dawałoby to szansę na grę, w której dostępne byłyby wszystkie znane ze stołowego pierwowzoru frakcje. Wszystko to jednak ma szanse na realizację tylko, jeśli Company of Heroes Online okaże się wielkim przebojem. Jeśli tak się nie stanie, Dawn of War III podąży tradycyjnym modelem pudełkowym.
Dawn of War II: Retribution
Jednocześnie Danny Bilson wyjawił trochę szczegółów odnośnie tego, jakie plany ma Relic względem trzeciej części. Znacząco rozbudowana zostanie warstwa strategiczna. Dawn of War III ma przypominać trochę strukturą gry MMO, z jedną gigantyczną wojną i małymi taktycznymi potyczkami składającymi się na całość wielkiej bitwy. Nic więcej już niestety na ten temat nie zdradzono, ale z powyższych wypowiedzi można wysnuć wniosek, że mocnemu przeobrażeniu ulegną sekcje pomiędzy misjami i pozwolą na znacznie większą swobodę decyzji niż tylko ulepszanie oddziałów czy wybranie jednego celu spośród kilku zaproponowanych.
Na koniec Bilson dorzucił kilka nowinek na temat Dawn of War II: Retribution. Okazuje się, że całą kampanię będziemy mogli rozegrać jedną z kilku ras. Nie dostaniemy kilku zestawów misji zaprojektowanych specjalnie pod daną frakcję i zamiast tego od początku do końca tryb singleplayer rozegramy dowolną wybraną przez siebie armią. Ponadto, powrócić mają pewne aspekty strategiczne. Nie pojawi się, co prawda tradycyjna rozbudowa bazy, ale gracze dostaną jakąś możliwość tworzenia nowych oddziałów. Skala potyczek ma być również znacznie większa niż ta znana z podstawki.