Powstaje nowy film na podstawie serii Doom

Serwis What'splaying doniósł, że wytwórnia Universal zamierza ponownie pokusić się o kinową adaptację kultowego cyklu pierwszoosobowych strzelanin Doom. Trwają prace nad scenariuszem filmu, a obraz korzystać ma z najnowszych osiągnięć technologicznych. Oznacza to jedno – tym razem piekielne bestie atakować będą w 3D.

Miłośnicy X muzy na informację o planach ekranizacji gier wideo reagują zwykle z niepokojem. Co prawda nie wszystkie tego typu przedsięwzięcia kończą się katastrofą, ale naprawdę udane filmy zliczyć można na palcach jednej ręki.

Kinowa wersja Dooma z 2005 roku nie należała do całkowicie nieudanych. Film wyreżyserowany przez Andrzeja Bartkowiaka podobał się widzom (średnie oceny 6,3/10 w serwisie metacritic.com), ale już niekoniecznie krytykom (średnia recenzji 34/100). Nie przyniósł także oczekiwanych rezultatów finansowych. Wpływy z biletów pozwoliły pokryć jedynie połowę kosztów produkcji, która pochłonęła ok. 70 mln dolarów i wątpliwe czy sprzedaż płyt DVD oraz praw do emisji telewizyjnych zrekompensowały straty.

Mimo to wytwórnia Universal, posiadająca licencję na ekranizacje cyklu Doom, nie daje za wygraną. Według dobrze poinformowanych źródeł serwisu what'splaying prace nad filmem są w początkowej fazie. Póki co nie wiadomo kto stanie za kamerą, ani jak wyglądać będzie obsada aktorska. Wątpliwe jednak, by widzowie ponownie zobaczyli Dwayne'a Johnsona (amerykański zapaśnik znany jako The Rock), który w pierwowzorze wcielił się w rolę Ashera "Sarge" Mahonina.