Potwierdzone informacje o Max Payne 3

Dosłownie kilka dni temu pojawiły się niepotwierdzone jeszcze wtedy informacje dotyczące trzeciej części znakomitej strzelani autorstwa Remedy, Max Payne. Ich źródłem był najnowszy numer magazynu GameInformer – teraz, wraz z kolejnymi prenumeratorami otrzymującymi swoje egzemplarze pisma, kolejne szczegóły gry wychodzą na światło dzienne.

Po pierwsze, informacje zaprezentowane w poprzedniej wiadomości znajdują potwierdzenie w rzeczywistości – akcja osadzona 12 lat po wydarzeniach znanych z Max Payne 2 rozgrywa się w Sao Paulo, gdzie przeniósł się nasz bohater (a właściwie uciekł przed demonami przeszłości związanymi z Nowym Jorkiem). Jak widać z okładki GameInformera, Max jest człowiekiem dość mocno dotkniętym przez życie – twórcy używają nawet określenia kompletnie rozbity (być może stąd uzależnienie od środków przeciwbólowych), pracującym jako ochroniarz dla pewnej bardzo bogatej rodziny.

Po drugie, gra zawierać ma wszystko to, z czego słynęły jej poprzednie części – jak mówi w rozmowie z redaktorami GameInformer Rob Nelson z firmy Rockstar, elementy z „tradycyjnego” Max Payne’a zostały poddane odpowiednim ulepszeniom, w wyniku czego otrzymaliśmy prawdziwy „balet z bronią” (gun ballet lub też gun-fu).

Po trzecie, nasz bohater będzie mógł używać przeciwników jako ludzkich tarcz oraz wykorzystywać szereg naturalnych osłon, jednak zdaniem pana Nelsona, rozgrywka nie będzie koncentrować się na schemacie „znajdź osłonę, strzel, przemieść się do kolejnej odsłony” – to ma być prawdziwa, twarda walka. Jak już wcześniej wspominano, wiele elementów otoczenia można będzie zniszczyć, tak więc powyższy system „krycia się” podczas wymiany ognia może nie na wiele się przydać.

Na koniec ujawniono, iż ekipa Rockstara przygotowując się do procesu tworzenia gry wykorzystała materiały (m.in. zdjęcia) z prawdziwych gett w Sao Paolo aby jak najwierniej oddać panujący w nich klimat. Jak więc widać, Max Payne 3 powoli nabiera kształtów – szczerze powiedziawszy czas to najwyższy, jeśli gra ukazać się ma jeszcze tej zimy.