Polski rynek gier w 2012 roku osiągnie wartość 400 mln dolarów
Firma analityczna Newzoo opublikowała analizę polskiego rynku gier. Według niej przychody rodzimej branży w tym roku mogą sięgnąć 400 mln dolarów. Z tej sumy 48% wydane zostanie na gry pecetowe i MMO.
Do tej pory brakowało analiz, które całościowo przedstawiałyby kondycję polskiego rynku gier. Teraz uległo to wreszcie zmianie za sprawą raportu opublikowanego przez firmę Newzoo. Przeprowadzane przez nią badanie wykazało, że w Polsce jest 18,1 mln aktywnych Internautów w wieku od 10 do 65 lat. Ponadto większość (11,8 mln, czyli 65%) konsumentów bawi się grami.
Z tych 11,8 milionów 53% wydaje pieniądze na gry, co jest wynikiem tylko trochę niższym niż w innych krajach europejskich czy w Stanach Zjednoczonych. Kobiety stanowią 44% ogółu graczy. Dodajmy, że aby omówić i porównać wyniki Newzoo nawiązało współpracę z firmą GRY-OnLine S.A.
Tylko 43% polskich graczy bawi się konsolami, co stawia je na samym końcu listy popularności w porównaniu z segmentem pecetowym (58 % - wersje pudełkowe i 44% - dystrybucja elektroniczna), społecznościowym (59%) i mobilnym (67%). Mimo to rynek konsolowy wciąż jest całkiem dochodowy i przypada na niego 25% wszystkich wydatków na gry, uwzględniając sprzedaż dodatków DLC oraz import i handel grami używanymi.
Nikogo chyba nie zdziwią informacje, że w Polsce tradycyjnie gra się przede wszystkim na komputerach PC. Odzwierciedlają to liczby w postaci 120 mln dolarów wydawanych rocznie na gry z tego segmentu, z czego 60% przypada na edycje pudełkowe, a pozostałe 40% na wersje w dystrybucji cyfrowej.
Gry MMO
W raporcie znalazło się również sporo ciekawostek dotyczących poszczególnych segmentów polskiego rynku. Victor Kislyi, Dyrektor Generalny serwisu Wargaming.net zdradził, że w Warszawie zlokalizowany jest największy na świecie odsetek użytkowników World of Tanks. Informacja ta nie dziwi biorąc pod uwagę olbrzymią popularność zarówno pecetów, jak i gatunku MMO w naszym kraju. W gry tego typu bawi się u nas 5,5 mln osób (39% wszystkich graczy, czyli trochę mniej niż w Stanach Zjednoczonych i krajach Europy Zachodniej), z czego aż 96% korzysta z produkcji typu free-2-play, podczas gdy tylko 16% stawia na pozycje z abonamentem.
Komentując te liczby Peter Warman, Dyrektor Generalny i współzałożyciel Newzoo, stwierdził: „Polska to wyśmienity rynek dla nowoczesnych gier przeglądarkowych i dystrybuowanych cyfrowo. Większość globalnych producentów gier nie tworzy ich od razu w wersji polskiej i traci na tym sporo pieniędzy, które fani wysokobudżetowych produkcji są gotowi wydać. Wydaje mi się, że w krajach zachodnich powinniśmy przestać używać zwrotu 'rynki wschodzące' i zamienić go na 'rynki intensywnie rozwijające się’ i to już dziś."
Gry społecznościowe i na urządzenia przenośne
W gry społecznościowe bawi się w naszym kraju 7 mln osób, podczas gdy produkcje na urządzenia mobilne zaskarbiły sobie sympatię 7,8 mln graczy. Co ciekawe, obecnie smartfony są postrzegane jako oznaka statusu w dużo większym stopniu niż konsole. Największymi rozgrywającymi w segmencie gier społecznościowych są serwisy Facebook i Nasza Klasa, z których korzysta około 75% z 1,8 mln graczy płacących użytkowników. W sumie wydadzą oni w tym roku 32 miliony dolarów.
To nie koniec danych: