autor: Szymon Liebert
Polska gra Bulletstorm na pierwszych obrazkach
W sieci pojawiły się pierwsze obrazki z gry Bulletstorm, którą do tej pory mogliśmy oglądać co najwyżej na skanach magazynów branżowych. Pokaźna galeria pozwala ocenić poziom graficzny produkcji polskiego studia People Can Fly – wydaje się, że jest on wysoki i co ważniejsze prezentuje się dość wyraziście. Tytuł został oficjalnie zapowiedziany w kwietniu tego roku.
W sieci pojawiły się pierwsze obrazki z gry Bulletstorm, którą do tej pory mogliśmy oglądać co najwyżej na skanach magazynów branżowych. Pokaźna galeria pozwala ocenić poziom graficzny produkcji studia People Can Fly – wydaje się, że jest on wysoki i co ważniejsze tytuł prezentuje się wyraziście. Dzieło Polaków zostanie wydane na początku przyszłego roku.
Trudno wyjaśnić wszystkie elementy, które oglądamy na obrazkach, bo o grze wciąż wiemy zdecydowanie za mało. Produkcja jest tworzona przez ekipę odpowiedzialną za Painkillera, który wśród niektórych rodzimych fanów gier osiągnął status niemal „kultowego”. Wydaje się, że twórcy ze studia People Can Fly mają dobre pomysły na swój następny projekt.
Polskie studio ewidentnie tęskni za niemal nieobecnymi dzisiaj, bardziej „mięsistymi” bohaterami gier, w stylu Duke Nukem, czy Serious Sama. Taki właśnie będzie Grayson Hunt, były komandos i kosmiczny pirat, którego poznamy w Bulletstorm. Podczas swoich brutalnych przygód Hunt niejednokrotnie skomentuje sytuację, a wrogom rozda solidne kopniaki.
System walki w grze ma pozwolić na kopanie, robienie wślizgów, strzelanie, czy korzystanie z energetycznego bata, którym przyciągniemy i wyrzucimy w powietrze przeciwników. Bezpośrednio podczas zabawy będziemy otrzymywać punkty za wykańczanie wrogów – oczywiście ma liczyć się skuteczność i efektowność. Zdobyte punkty wydamy na ulepszenie naszego arsenału.
Na obrazkach widzimy większość powyższych elementów. Ulepszony bat pozwoli wyrzucić w powietrze kilku przeciwników, kopniak odrzuci wroga na kilka metrów, a headshot i podpalenie wzbogacą konto o 50 punktów. Oprócz tego, wiemy, że podczas zabawy zmierzymy się z mięsożernymi roślinami, które również pojawiają się na niektórych screenach.
Fanom polecamy wywiad z Adrianem Chmielarzem z People Can Fly, który przeprowadził serwis Game Informer. Twórca przekazał, że cechą wyróżniającą tytuł są właśnie „skillshoty”, czyli punktowanie za efektowne zabójstwa. Główny bohater będzie podobno niepoprawny politycznie i unikalny, a podczas zabawy poznamy tajemnice zmutowanej planety Stigma.
- Galeria obrazków z Bulletstorm (Shacknews)