Wciąż nie działa część gier zakupionych na Origin; EA App niedomaga

Źródło fot. People Can Fly

i

Firma Electronic Arts znów mocno podpadła graczom. Od pewnego czasu ich systemy dystrybucji cyfrowej trapi nietypowy i mocno irytujący problem. Sprawą zainteresowaliśmy się dzięki cynkowi naszych forumowiczów (za co dziękujemy!).

1. Problem polega na tym, że niektóre zakupione na Origin produkcje nie pojawiają się w EA App, które zastąpiło wcześniejszą aplikację wydawcy.
2. Dotyczy to zarówno samodzielnych pozycji (np. polskiego FPS-a Bulletstorm czy dodatków do serii Sims), jak również tych, które zakupiono w ramach niedostępnych już zestawów. Przykładowo – paczka SimCity Plus Edition zawierała grę plus dodatek Cities of Tomorrow. Kolekcja została już wycofana z dystrybucji, i osoby które ją wcześniej zakupiły widzą w EA App tylko samo SimCity, bez rozszerzenia. Dzieje się tak pomimo tego, że ten dodatek jest wciąż w sprzedaży jako odrębna produkcja.
3. Gracze mający wciąż klienta Origin (który oficjalnie nie jest już dostępny) mogą zobaczyć wszystkie swoje zakupy w tej aplikacji, jak również po zalogowaniu na oficjalnej stronie – tylko w EA App ich brakuje. Co więcej, jeśli zostały one wcześniej zainstalowane, to można je nadal uruchamiać, więc system rozpoznaje, że dana osoba posiada konkretny tytuł. Jednak o odinstalowaniu takich pozycji nie można już ich pobrać ponownie.
4. Nie można również np. wpisać w EA App kodu brakującej produkcji, bo aplikacja informuje wtedy, że został on już wcześniej użyty.
5. Oficjalny wątek na forum Electronic Arts pełen jest graczy wypisujących, jakie gry i dodatki stracili w ten sposób. W niektórych przypadkach udaje się im je odzyskać z pomocą pracowników wydawcy, podczas gdy inni wciąż czekają na ratunek.
6. Sytuacje pogarsza fakt, że o tych problemach jest głośno od wielu miesięcy, a Electronic Arts na razie wyjątkowo opieszale radzi sobie z ich rozwiązywaniem – wielu graczy odsyłanych jest to bezużytecznych porad i wciąż nie może odzyskać swoich gier. Ponadto z jakiegoś powodu wydawca wydaje się szczególnie uporczywie ignorować wszystkie osoby, które straciły Bullestorma.

Wysłaliśmy przedstawicielom Electronic Arts w Polsce zapytanie dotyczące opisanych wyżej problemów i ewentualnej drogi postępowania, gdy napotka je ktoś z rodzimych klientów firmy. Na razie czekamy na odpowiedź wydawcy i gdy ją otrzymamy zaktualizujemy ten artykuł.