Pokemon Happy Meal niczym PS5. Promocja McDonald's na celowniku spekulantów
Scalperzy znaleźli nowy sposób na zarobek oprócz PS5 i kart graficznych. Wszystko za sprawą obchodów 25-lecia serii Pokemon i powiązanej z nimi promocji McDonald's. Efekt: spekulanci masowo wykupują zestawy Happy Meal z unikatowymi kartami Pokemon TCG.
Można podać wiele powodów, dla których 2020 rok (czytaj: koronawirus) dał się nam we znaki. Co gorsza, część z tych problemów nie odpuszcza w pierwszych miesiącach nowego roku. Do takich „atrakcji” można zaliczyć tzw. scalperów, masowo wykupujących poszukiwane konsole i karty graficzne, a także… zestawy Happy Meal. Te ostatnie stały się celem spekulantów za sprawą nowej akcji promocyjnej sieci McDonald’s, która dołączyła do obchodów 25. rocznicy powstania Pokemonów. Oprócz pudełka stylizowanego na głowę maskotki serii restauracje dołączają do zestawu karty kolekcjonerskiej gry karcianej na licencji marki. Uwzględnia to rzadkie egzemplarze z efektem holograficznym, popularnie zwane Holo.
To właśnie te nieczęsto spotykane karty przyciągnęły uwagę scalperów, którzy masowo wykupują zestawy Happy Meal. Ba, po sieci krążą oferty zakupu pakietów kart w pudełku dostawczym, które najwyraźniej nawet nie trafiły do restauracji. Nie trzeba chyba dodawać, że spekulanci życzą sobie za te pakiety małą fortunę. Każdy z nich to wydatek co najmniej 10 dolarów, a więc prawie trzykrotnie więcej, niż kosztuje zwykły booster. Natomiast ceny pełnego zestawu (około 150 paczek) z łatwością przekraczają tysiąc dolarów.
Jeśli nie interesujecie się trendami na Twitchu, mogliście przegapić zeszłoroczny wybuch popularności Pokemon TCG. Ta wynika nie tyle z zainteresowania karcianymi pojedynkami, lecz z odpakowywania zestawów dodatkowych z kartami (zwanych boosterami). „Zabawa” sprowadza się do otwierania sporej liczby paczek w trakcie transmisji na żywo. W praktyce nie różni się to niczym od serii z „rozpakowywaniem” skrzynek w ramach mikrotransakcji w grach.
Już sesje otwierania boosterów zniesmaczyły wielu internautów, ale to nic przy reakcji fanów Pokemonów (i nie tylko) na zamieszanie z promocją Happy Meal. Masowe zakupy scalperów sprawiają, że w wielu miejscach trudno dostać promocyjne zestawy, co – jak zawsze w takich sytuacjach – odbywa się z krzywdą dla zwykłych nabywców. Co więcej, marnuje się też jedzenie, bo spekulanci masowo kupujący zestawy (nawet po 10 sztuk) nie są zainteresowani niczym innym jak paczkami Pokemon TCG (via magazyn Hypebeast na Instagramie). Inna sprawa, że przynajmniej część z nich przekazała nadprogramowe porcje bezdomnym. Niemniej raczej nie pociesza to osób, które przez ten proceder same nie zdobyły żadnych kart.
Część restauracji ogranicza sprzedaż Happy Meal z promocyjnymi kartami i dodaje inne zabawki do zestawu, ale raczej nie raduje to uczciwych nabywców. Zwłaszcza fanów Pokemonów, którzy i bez tego mają ponury nastrój. Odwołano bowiem (po raz drugi) Pokemon World Championships, czyli mistrzostwa świata w grach z „kieszonkowymi stworami”, tak karcianych, jak i konsolowych. Na powrót wydarzenia, które ma odbyć się w Londynie, poczekamy aż do przyszłego roku. Ot, jeszcze jeden powód, dla którego 2020 (i najwyraźniej 2021) rok okazał się wyjątkowo nieprzyjemny dla wielu graczy.