Podstawy udanego tuningu, czyli jak zaszpanować przed innymi cz.1

23 czerwca premiera kolejnej ścigałki podejmującej niezwykle popularny temat tuningu. Mowa tu oczywiście o „Juiced”. Gra ta początkowo miała ukazać się równolegle z drugą częścią „Need for Speed: Underground”, w wyniku nieoczekiwanego zbiegu okoliczności jej premiera została jednak przesunięta. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, iż tym razem nie powinniśmy spodziewać się żadnych poślizgów. Z tej okazji warto byłoby prześledzić cały proces tuningu, oczywiście z pominięciem fachowego nazewnictwa i całej technicznej otoczki. Sądzę bowiem, iż takie opracowanie zanudziłoby niektórych (jeśli nie wszystkich) na śmierć. ;-) Na pierwszy ogień pójdzie tuning optyczny, na który większość osób zwraca szczególną uwagę. Przyjrzymy się elementom nadwozia, które można poddać mniej lub bardziej widocznym modyfikacjom.

Osobie, która decyduje się na tuning optyczny własnego pojazdu najwyraźniej dostatecznie się on nie podoba. Sytuacja ta nie powinna zresztą dziwić, gdyż seryjnie produkowane auta tworzone są z myślą o wszystkich pasjonatach motoryzacji a nie tylko tych, którzy pragną aby ich pojazdy przypominały gotowe do startu odrzutowce.

Jednym z elementów, które modyfikuje się w pierwszej kolejności są zderzaki. W pojazdach seryjnych zazwyczaj nie prezentują się one zbyt porywająco. Przemawiają za tym nie tylko względy aerodynamiczne, ale i ekonomiczne. Udany tuning dobrze byłoby więc zacząć od wymiany tego elementu nadwozia. Korzystając z okazji wiele osób usuwa ze swoich maszyn znaczki producentów oraz inne tego typu obiekty (np. boczne kierunkowskazy), tak aby w jeszcze większym stopniu wyróżnić modyfikowany przez siebie pojazd na tle reszty.

Przykład udanej modyfikacji przedniej części nadwozia. Na pojeździe zamontowano nowy przedni zderzak zaopatrzony w typowo sportowy grill. Ponadto usunięto firmowy znaczek producenta.

Przykład nie do końca udanej modyfikacji. ;-) Przód pojazdu z pewnością zyskał na oryginalności, ale o atrakcyjnym wyglądzie nie można tu raczej mówić. Typowy przykład przesadnego (czytaj: wiejskiego) tuningu.

Przykład udanej modyfikacji tylnej części nadwozia. Całość tworzy jedną, w miarę spójną bryłę. Podobnie jak w przypadku przedniej części auta, zlikwidowano znaczki producenta.

Przykład nieudanej modyfikacji tylnej części nadwozia. Całość przypomina projekt pijanego szaleńca, który zdawał się dodawać kolejne elementy w sposób czysto losowy. Do takiego auta osoba przy zdrowych zmysłach nigdy nie wsiądzie. ;-)

Kolejny ważny czynnik to częściowo widoczne na powyższych screenach spoilery. Podobnie jak w przypadku zderzaków, należy zachować pewną dozę rozwagi. Spoiler powinien przede wszystkim współgrać z resztą nadwozia, tak aby nie sprawiał wrażenia elementu, który doklejono w sztuczny sposób. Jego rozmiary należy dopasować do wielkości pojazdu.

Przykład udanego tuningu. Spoilery w idealny sposób komponują się z resztą nadwozia. Elementy te nie prezentują się zbyt wyzywająco polepszając jednocześnie ogólny wizerunek pojazdu.

Przykład nieudanego tuningu. Widoczny na zdjęciu twór pasowałby bardziej do samolotu odrzutowego a nie poczciwej Łady Samary. Tego typu rozwiązań za wszelką cenę należy unikać. :-)

Obiekty, które zostaną zaprezentowane na poniższych screenach nie odgrywają już tak istotnej roli. Także i w tym przypadku należy jednak pamiętać o tym, aby współgrały one z całością.

Boczne listwy powinny pasować do reszty pojazdu, ze szczególnym uwzględnieniem obu zderzaków. Podobnie jak w przypadków opisanych wcześniej elementów nadwozia, nie można przesadzić z wielkością tychże obiektów.

Montowany na masce wlot powietrza w większości tuningowanych współcześnie wozów nie spełnia swojej roli, z pewnością jednak przyczynia się do polepszenia końcowego wizerunku rasowanego pojazdu.

Identycznie jest w przypadku obiektów instalowanych na dachu auta. Najciekawszy efekt zapewniają wloty niskie, ale za to stosunkowo szerokie. Modne są również modyfikacje wzorowane na obiektach znanych z pojazdów rajdowych.

Ostatni ważny element stanowią sportowe lusterka boczne. W tym przypadku warto się jest już kierować osobistymi preferencjami. Wyjątkowo ciężko jest bowiem natrafić na obiekt, który nieładnie prezentowałby się na całym pojeździe.

No i wreszcie pora na obiecany konkurs! Jak powszechnie wiadomo piękne samochody najlepiej prezentują się w towarzystwie pięknych kobiet. Dlatego też zapraszam do zabawy, w której w komentarzach do niniejszego newsa należy zamieścić zdjęcie pięknej kobiety (lub kobiet) w towarzystwie najbardziej wyszukanych samochodów. Dla utrudnienia dodam, że chodzi jedynie o takie fotografie, na których nie ma nagości!

Jak zawsze – redakcyjne jury dokona subiektywnej oceny i wśród zamieszczonych zdjęć wybierze to, którego autor wygra jeden egzemplarz gry Juiced! Nagrody w konkursie ufundował wydawca gry - firma CD Projekt. Pamiętajcie, że jedna osoba może zamieścić tylko JEDNO zdjęcie, tak więc bardzo dokładnie przemyślcie wybór. Życzę powodzenia!