Długoterminowe plany Sony poznamy jeszcze w tym miesiącu. Doniesienia Jeffa Grubba znalazły wstępne potwierdzenie
Wiarygodne doniesienia o tegorocznym pokazie PlayStation Showcase zostały niejako potwierdzone przez prezesa Sony Interactive Entertainment, Hirokiego Totokiego.
AKTUALIZACJA
Nowo zaprzysiężony prezes Sony Interactive Entertainmenty, Hiroki Totoki, poinformował, że jeszcze w maju poznamy przyszłość SIE. W specjalnym komunikacie napisał: „Jeszcze w tym miesiącu dowiedzą się Państwo więcej o długoterminowej wizji Sony i kluczowej roli, jaką odgrywa w niej SIE”. Możemy założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że Totoki miał na myśli kolejny pokaz japońskiej firmy.
Oryginalna wiadomość (9 maja)
Firma Sony wciąż trzyma nas w niepewności w temacie oficjalnego terminu nadchodzącego pokazu PlayStation Showcase. Musimy więc polegać na plotkach, a według tych najnowszych nie będziemy już musieli czekać długo.
Ich źródłem jest zazwyczaj bardzo dobrze poinformowany dziennikarz Jeff Grubb z serwisu Giant Bomb. Według niego pokaz PlayStation Showcase odbędzie się w tym miesiącu. Co więcej, choć możliwa jest organizacja wydarzenia pod koniec maja, Grubb uważa, że znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że Sony wybierze przyszły tydzień, lub też następny.
W ubiegłym roku PlayStation Showcase zorganizowano 24 maja i był to czwartek. Jeśli Sony postawi na ten sam dzień tygodnia, to najpewniej możemy spodziewać się tegorocznego pokazu 16 lub 23 maja. Według Grubba jedną z gwiazd imprezy ma być remake Silent Hill 2, nad którym pracuje polskie studio Bloober Team.
Szybkie zorganizowanie pokazu byłoby na rękę firmie Sony, gdyż Microsoft nie ma obecnie dobrej passy, a gracze są mocno zdenerwowani zamknięciem studiów Arkane Austin (znanego wyśmienitego Prey i znacznie mniej udanego Redfall) oraz Tango Gameworks (autorzy Hi-Fi Rush, Ghostwire: Tokyo oraz serii The Evil Within), jak również zaniepokojeni słabnącą sprzedażą konsol Xbox.
Nadchodzące PlayStation Showcase może więc stać się okazją dla Sony do pokazania swoich atutów w obliczu serii kiepskich wieści z obozu Microsoftu. Oczywiście, aby było to możliwe, japońska korporacja musi dostarczyć satysfakcjonujące show, bo to ubiegłoroczne okazało się wyjątkowo rozczarowujące.