PlayStation PC zamiast PlayStation Studios; Steam ujawnia nową markę wydawniczą Sony
Zmiana wydawcy gier Sony na Steamie z PlayStation Studios na PlayStation PC to kolejne potwierdzenie poważnych planów firmy wobec komputerów osobistych.
Jeszcze parę lat temu fraza „gry z PlayStation na PC” brzmiałaby jak niesmaczny lub wręcz okrutny żart. Teraz jednak Sony nie tylko otwarcie mówi o konwersjach swoich gier na pecety, ale udowadnia to prawdziwie wielkimi hitami.
Dodatkowym potwierdzeniem, że nie jest to nagły i tymczasowy kaprys giganta z Tokio, jest zmiana dostrzeżona przez internautów na Steamie. Otóż jako wydawca m.in. Days Gone figuruje tam nie PlayStation Studios, lecz PlayStation PC. Na kartach Horizon: Zero Dawn i God of War nadal widnieje „PlayStation Mobile”, ale możemy założyć, że to drobna pomyłka Sony lub Valve.
Może Cię zainteresować:
- God of War na PC - poznaliśmy studio, które przygotowuje konwersję
- Kolejny exclusive PlayStation może wkrótce trafić na PC
Strona Corporation Wiki podaje (dzięki, VGC), że znak towarowy PlayStation PC zarejestrowano jeszcze w kwietniu 2021 roku. Choć praktyczny wpływ tego ruchu jest niewielki, to takie posunięcie Sony jest znaczące. Jest to bowiem kolejny dowód, że firma poważnie myśli o ekspansji na rynek PC. Nawet jeśli – jak twierdzono – ma to być przede wszystkim forma promocji konsol PlayStation, na których zobaczymy te gry znacznie wcześniej.
W ostatnich miesiącach stanowczo nie brakowało doniesień potwierdzających zamiary Sony. Mimo to przez długi czas wielu graczy nie wierzyło w możliwość rezygnacji przez firmę z całkowitej ekskluzywności marek należących do PlayStation Studios, nawet po debiutach Death Stranding, Days Gone i Horizon: Zero Dawn na komputerach osobistych. Dopiero niespodziewane zapowiedzi Uncharted 4 i God of War – przedstawicieli wiekowych serii, których główne odsłony nigdy dotąd nie zagościły poza konsolami Sony – sprawiły, że nawet najwięksi sceptycy uwierzyli w możliwość debiutu najgorętszych hitów PlayStation na PC.
To wszystko uwiarygodniło też przeciek z GeForce Now, mimo zapewnień Nvidii, jakoby nie miał on większego przełożenia na rzeczywistość. Dodajmy do tego ostatnie znalezisko z bazy danych Steama na temat Sackboya, które dodatkowo potwierdzało, że wrześniowa lista gier z usługi streamingowej mogła zdradzić faktyczne plany Sony. Nawet jeśli okażą się one niezgodne z prawdą, teraz nie ma już żadnych wątpliwości: PlayStation przestało być drugim (obok Nintendo) bastionem gier prawdziwie ekskluzywnych.