Plan pokonania Steama przez Amazona nigdy nie wypalił. „Byliśmy co najmniej 250 razy więksi i próbowaliśmy wszystkiego”, twierdzi były dyrektor
Były wiceprezes działu gier koncernu Amazon opisał, jak firma wielokrotnie i nieskutecznie próbowała nawiązać rywalizację ze Steamem.
Steam to bezdyskusyjny lider dystrybucji cyfrowej na PC. Wiele firm próbowało zrzucić Valve z tronu, ale żadnej się to nie udało. Wśród takich pretendentów był koncern Amazon. Ethan Evans, który do 2020 roku pełnił funkcję wiceprezesa działu gier owego giganta, opowiedział o tej porażce.
Evans przyznaje, że przez kilkanaście lat Amazon próbował wszystkiego, aby pokonać Valve, ale te starania spaliły na panewce. Stało się to pomimo tego, że Amazon jest znacznie większy pod względem wartości niż Valve. Było to jak starcie Goliata z Dawidem i również zakończyło się zwycięstwem mniejszej strony rywalizacji. Jak stwierdził Evans:
Byliśmy co najmniej 250 razy więksi i próbowaliśmy wszystkiego. Ostatecznie Goliat przegrał.
Etapy przegranej walki Amazona z Valve
- Pierwszym podejściem było przejęcie studia Reflexive Entertaiment. Miało ono własny sklep dystrybucji cyfrowej i Amazon chciał rozwinąć tę platformę do poziomu rywala Steam. To się nie udało.
- Następnie, po przejęciu streamingowego serwisu Twitch, Amazon zbudował własny sklep dystrybucji cyfrowej. Zakładano, że gracze korzystający z Twitcha naturalnie zechcą kupować gry w powiązanym z nim serwisie, ale do niczego takiego nie doszło.
- Potem Amazon stworzył Lunę, czyli usługę strumieniowania gier, która pozwalała ludziom grać na mocnych pecetach. Mniej więcej w tym samym czasie Google próbowało tego samego ze swoją Stadią. Żadna z tych inicjatyw nie zagroziła Steamowi, mimo że Valve jest stosunkowo małą firmą w porównaniu z Amazonem i Google.
Ethan Evans uważa, że jednym z głównych powodów tych porażek było to, iż Steam nie jest tylko sklepem z grami. Jest również platformą społecznościową dla graczy, jak również miejscem, gdzie mogą się pochwalić przed innymi użytkownikami swoimi zakupami oraz osiągnięciami.
Amazon błędnie założył, że skala i bogate środki finansowe zapewnią firmie sukces, zamiast dokładnie przeanalizować, czego tak naprawdę pragną gracze. Jak podkreśla Evans, rywalizacja z Valve wymagałaby zbudowania usługi diametralnie lepszej niż Steam i tego Amazon po prostu nie był w stanie osiągnąć.
