autor: Piotr Bicki
Pierwszy obrazek z nowego Need for Speeda. Kolejny Underground?
Choć kolejna odsłona Need for Speeda ma zostać zapowiedziana dopiero jutro, firma Electronic Arts już dzisiaj postanowiła delikatnie podkręcić atmosferę. Koncern opublikował bowiem pierwszą grafikę związaną z grą.
Na oficjalnym Twitterze serii Need for Speed pojawił się dzisiaj obrazek pochodzący z nowej odsłony cyklu. Towarzyszy mu skierowane do fanów pytanie: „Czy jesteś gotowy na kolejny rozdział?” Sama grafika zdradza niewiele – można na niej zobaczyć jedynie koło oraz fragment zielonego samochodu, zaś samo auto najprawdopodobniej stoi na ulicy nocą lub o zachodzie słońca. To już jednak wystarczy, by móc wysnuć pewne wnioski. Opublikowany przez przedstawicieli Electronic Arts screen swoim klimatem budzi skojarzenia z Undergroundem – podcyklem Need for Speeda, który doczekał się do tej pory dwóch części. Te ukazały się odpowiednio w 2003 i 2004 roku i cieszyły się bardzo dużą popularnością wśród graczy.
To oczywiście tylko czyste spekulacje. Warto jednak zwrócić uwagę, że od kilku dni na wspomnianym Twitterze NFS-a pojawiają się wpisy oraz zdjęcia nawiązujące między innymi właśnie do Undergrounda. Poza tym wskrzeszenie tej mini-serii byłoby zgodne z dotychczasowymi działaniami EA – w podobny sposób odświeżono w 2010 i 2012 roku Hot Pursuit oraz Most Wanted.
Wszystko powinno wyjaśnić się już jutro. To właśnie wtedy ma zostać oficjalnie zapowiedziana tegoroczna i pierwsza od dwóch lat odsłona Need for Speeda. Wówczas przekonamy się, czy rzeczywiście dane nam będzie zagrać w trzecią część Undegrounda.
Underground to podcykl głównej serii Need for Speed, którego dwie części ukazały się w 2003 i 2004 roku. Obie produkcje koncentrowały się na nielegalnych i rozgrywanych nocą wyścigach po terenie wirtualnych miast. Gracze mogli ponadto brać udział w tzw. drag racing, czyli zawodach, w których głównym zadaniem jest przejechanie krótkiego, ale prostego odcinka w jak najkrótszym czasie. Ponadto można było modyfikować posiadane auta, zwiększając ich osiągi, a także wygląd. Niewykluczone, że właśnie do tego cyklu nawiązywać będzie tegoroczny NFS.