Pierwsze screeny z Ja, Inkwizytor - gry na podstawie fantasy Jacka Piekary
Studio The Dust opublikowało komunikat odnośnie gry I, The Inquisitor. Zespół podzielił się też pierwszymi screenami z nadchodzącej produkcji, która zabierze nas do świata z książek polskiego pisarza Jacka Piekary.
Od czasu premiery Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu polscy deweloperzy dostarczają nam coraz więcej udanych gier. Brakowało wśród nich jedynie kolejnych egranizacji rodzimej prozy. Wyjątkiem jest nadchodzący Niezwyciężony oraz zapowiedziane w 2018 roku I, The Inquisitor, produkcja na licencji cyklu opowiadań autorstwa Jacka Piekary. Jednak o tej drugiej nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele przez ostatnie dwa lata. Teraz, rok po konferencji poświęconej tytułowi, pracujące nad grą studio The Dust zdecydowało się podzielić nie tylko garścią informacji na jej temat, ale również pierwszymi screenami.
Jeśli liczyliście na poznanie historii lub głównego bohatera, musimy Was rozczarować. Studio ukończyło główny szkielet fabuły miesiące temu, ale nie zdradziło o niej żadnych szczegółów. Wciąż trwają prace nad dialogami oraz powiązanym z nimi autorskim systemem emocji. Co się tyczy osoby Mordimera – głównego bohatera książek Jacka Piekary – zapewniono tylko, że zespół stara się zbalansować „cechy zewnętrzne i wewnętrzne bohatera”, by nie odstręczyły zarówno fanów opowiadań o inkwizytorze, jak i osób zaczynających przygodę z tym uniwersum. Czy będzie on grywalną postacią, czy też wcielimy się w kogoś zupełnie innego – to wiedzą tylko twórcy.
Niewiele więcej zdradzono na temat świata gry, a konkretniej – jego stylizacji. Początkowo twórcy inspirowali się twórczością flamandzkich przedstawicieli renesansu (m.in. Hieronima Boscha). Jednak z czasem zespół zaczął coraz bardziej zbliżać się do realizmu, co widać po udostępnionych screenach. Niemniej podkreślono, że prace nad projektem wciąż są na dość wczesnym etapie i wiele może jeszcze ulec zmianie. Stąd zapewne niechęć do ujawniania jakichkolwiek konkretów na temat I, The Inquisitor, o której wspomniał Jakub Wolff, prezes The Dust:
Pracujemy i jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów po rocznym developmencie, tyle na ten moment mogę powiedzieć. Na wszystkie materiały, którymi będziemy chcieli się podzielić, nadejdzie czas i miejsce. Na pewno nie będziemy ich trzymać tylko na naszych komputerach.
- Oficjalna strona studia The Dust
- Co po Wiedźminie? Inne światy z polskiej fantastyki godne własnych gier