autor: Michał Markocki
Pierwsze recenzje Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium
Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium to jedna z najbardziej oczekiwanych gier w tym roku na PC , której oficjalna premiera będzie miała miejsce lada dzień (w Polsce 30 marca). Nieoficjalna już miała miejsce dzięki sieci Empik, w której salonach można już ją nabyć. Pierwsze pytanie, jakie zadają sobie miłośnicy RTS zapewne brzmi: „Czy C&C3: Tiberium Wars utrzymuje wysoki poziom, na jakim do tej pory była seria C&C?”.
Command & Conquer 3: Tiberium Wars to jedna z najbardziej oczekiwanych gier w tym roku na PC , której oficjalna premiera będzie miała miejsce lada dzień (w Polsce 30 marca). Nieoficjalna już miała miejsce dzięki sieci Empik, w której salonach można już ją nabyć. Będzie też za kilka miesięcy dostępna w wersji dla Xbox 360. Pierwsze pytanie, jakie zadają sobie miłośnicy RTS zapewne brzmi: „Czy C&C3: Tiberium Wars utrzymuje wysoki poziom, na jakim do tej pory była seria C&C?”. Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w pierwszych recenzjach, jakie pojawiły się w serwisach internetowych: GameSpot (autorstwa Kevina Vanorda) oraz IGN (autorstwa Dana Adamsa).
Pierwszy wniosek, jaki wynika z recenzji jest taki, że C&C3 jest tytułem wybitnym. Zdaniem Vanorda gra „jest na tyle dopracowana, na tyle stara i na tyle nowa, że wstrząśnie zarówno fanami serii, jak i nowymi graczami”. Adams jest nieco mniej zachwycony: „Jeśli ktoś szuka czegoś nowego w gatunku RTS, to tutaj tego nie znajdzie. Jeśli ktoś szuka piekielnie dobrej zabawy w wysadzanie przeciwnika, to jest to gra w sam raz dla niego”.
Najwięcej pochwał Tiberium Wars otrzymuje za stronę graficzną. Filmy wideo pomiędzy misjami są atrakcyjne, modele jednostek są bardzo dobrze opracowane, mapy przedstawiające różne krajobrazy znane na kuli ziemskiej, która jest „kolonizowana” przez Tiberium, są piękne. Efekty wizualne towarzyszące rozgrywce są powalające i wzbudzają najwyższe uznanie. Jeśli dodamy do tego dopracowany dźwięk, to otrzymujemy niezwykłą mieszankę, dzięki której bitwy w Tiberium Wars stają się niemal dziełami sztuki elektronicznej.
Sporo dobrego napisano o trybie kampanii, który zapewnia kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy. Dużo też wnosi nowa rasa Scrin - nieproszeni goście z kosmosu, zupełnie niepodobni do sił GDI, czy Nod. Każda z trzech ras ma swoje krytyczne zalety, jak i poważne wady, co stanowi wyzwanie dla umiejętności taktycznych gracza. Rozgrywka ma charakter bardzo dynamiczny i wymaga zdecydowanego działania, co jest efektem między innymi dopracowanej AI. Gra, jak na zawarte w niej graficzne bogactwo, chodzi płynnie. Powyższe zalety powodują, że granie w trybie multiplayer (którego mamy kilka rodzajów) jest bardzo atrakcyjne.
Dopatrzono się też paru uchybień. Mianowicie znalezienie miejsca na postawienie gotowej budowli jest często utrudnione bez wyraźnej przyczyny. Ponadto zbalansowanie jednostek GDI i Nod nie jest doskonałe.
Ogólny obraz Command & Conquer: Tiberium Wars, dzieła wychodzącego spod ręki Electronic Arts, jest taki, iż jest to gra bazująca na wypróbowanych i uznanych w gatunku strategii czasu rzeczywistego pomysłach, które zostały podane w dopracowany i wyjątkowo atrakcyjny dla gracza sposób.
Zainteresowanych zapraszamy do lektury recenzji: GameSpot (ocena 9/10) oraz IGN (ocena 8,5/10). Na IGN dostępny jest również przegląd wideo tytułu. Posiadamy także własne zasoby na temat C&C3.