Pierwsze oceny The Sinking City – gry dla fanów Cthulhu i kryminałów
Na dwa dni przed premierą gry The Sinking City do sieci trafiły jej pierwsze oceny. Z recenzji wynika, że studio Frogwares dostarczyło rozbudowaną i klimatyczną produkcję, która jednak nie jest pozbawiona wad. Niemniej fani mitologii Cthulhu i mrocznych kryminałów powinni mieć oko na ten tytuł.
Światło dzienne ujrzały pierwsze recenzje The Sinking City, czyli inspirowanej prozą H.P. Lovecrafta przygodowej gry akcji, za której opracowaniem stoi studio Frogwares. W chwili pisania tej wiadomości średnia wystawionych jej ocen wynosi (według serwisu Metacritic) 64% dla wersji na Xboksa One, 73% dla pecetowej edycji oraz 75% dla wersji na PlayStation 4. Nim przejdziemy do listy not otrzymanych przez ten tytuł oraz omówienia jego najważniejszych zalet oraz wad, zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją. Ponadto przypominamy, że 27 czerwca oficjalnie zadebiutuje on na komputerach osobistych, PlayStation 4 oraz Xboksie One (w Polsce otrzyma kinową lokalizację), a później (jeszcze w tym roku) pojawi się również na konsoli Nintendo Switch.
Oceny The Sinking City
- GRYOnline.pl – 7/10
- Destructoid – 85/100
- COGconnected – 84/100
- Twinfinite – 80/100
- PC Invasion – 80/100
- Wccftech – 78/100
- IGN – 78/100
- PlayStation LifeStyle – 75/100
- Jeuxvideo.com – 75/100
- God Is a Geek – 70/100
- Push Square – 70/100
- The Indie Game Website – 70/100
- Shacknews – 70/100
- DualShockers – 65/100
- TrueAchievements – 60/100
- VideoGamer – 50/100
- GamesRadar+ – 50/100
Najważniejsze wady i zalety
Wśród najważniejszych zalet gry The Sinking City prym wiedzie przede wszystkim niepokojący klimat. Choć w ogólnym rozrachunku fabuła nie porywa, wiele wątków potrafi zainteresować (w naszej recenzji DM wspomina o syndromie „jeszcze jednej sprawy”). Poza tym produkcja nie prowadzi gracza za rękę, pozwalając mu samodzielnie decydować o następnych krokach, a konsekwencje dokonywanych przez niego wyborów potrafią dać o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Ważną rolę w omawianej pozycji odgrywa walka z przeciwnikami, która niestety nie została zrealizowana tak, jak powinna (nawet pomimo tego, że bogaty arsenał może się podobać). Ostatnie miejsce na liście zajmuje oprawa graficzna, która także nie jest „najwyższych lotów”.
Z recenzji gry The Sinking City wyłania się obraz ambitnego projektu, którego twórcom zabrakło środków oraz czasu na dopieszczenie pewnych jego aspektów. Niemniej, miłośnicy detektywistycznych gier przygodowych, a także dzieł Samotnika z Providence najwyraźniej powinni mieć oko na tę pozycję… pod warunkiem, że będą w stanie przymknąć je na niektórego jej bolączki.
- Oficjalna strona internetowa gry The Sinking City
- Recenzja gry The Sinking City – Sherlock Holmes kontra mitologia Cthulhu
- The Sinking City – poradnik do gry