autor: Szymon Liebert
Pierwsze informacje o Saints Row 3. Szykuje się zwariowana produkcja!
Na początku tego miesiąca firma THQ potwierdziła oficjalnie, że studio Volition pracuje nad grą Saints Row 3 i zamierza wyrobić się z nią jeszcze w tym roku. Do tej pory informacje na temat produkcji były wyjątkowo skąpe. Teraz jednak dostaliśmy prawdziwą porcję gorących wieści, pochodzących z ostatniego numeru Game Informera.
Na początku tego miesiąca firma THQ potwierdziła oficjalnie, że studio Volition pracuje nad grą Saints Row 3 i zamierza wyrobić się z nią jeszcze w tym roku. Do tej pory informacje na temat produkcji były wyjątkowo skąpe. Teraz jednak dostaliśmy prawdziwą porcję gorących wieści, pochodzących z ostatniego numeru Game Informera.
Streszczenie artykułu opublikowanego na łamach wspomnianego magazynu pojawiło się na poczytnych forach internetowych, więc poniższe informacje trzeba traktować z lekkim dystansem. Większość z nich wydaje się jednak jak najbardziej prawdziwa i dowodzi, że ekipa z Volition ma pełno nowych i chyba dobrych pomysłów. Między bajki możemy włożyć zapewnienia o większej dojrzałości trzeciej odsłony serii.
W grze wcielimy się w bohatera znanego z poprzednich odsłon serii, a naszymi kompanami zostaną ponownie Johnny Gat oraz Shandie. W scenie otwierającej trzecią grę spróbujemy obrabować bank. Zadanie jednak nie powiedzie się i po sporych perturbacjach trafimy na pokład odrzutowca nowego zawodnika na przestępczej arenie – Syndicate – który zażąda stałego haraczu od gangu Saints. Takie pogróżki mogą skończyć się tylko w jeden sposób. Po strzelaninie będziemy musieli wyskoczyć z samolotu i wylądować na ziemi.
Mocny początek to tylko wprowadzenie do szalonego świata Saints Row 3. Najważniejszą informacją jest to, że w grze zabraknie trybu współzawodnictwa, chociaż na szczęście powróci kooperacja. To raczej dobra decyzja, bo właśnie kampania była najmocniejszą stroną poprzedniej części serii. Jakie zmiany szykują się w zakresie samej rozgrywki?
W Saints Row 3 będzie można ulepszać wyposażenie - np. dodać celownik optyczny lub wyrzutnię granatów do karabinu. Nie zabraknie zwariowanych broni o zupełnie różnej specyfice. Wystarczy chyba powiedzieć, że dostaniemy między innymi gigantyczne dildo i możliwość wezwania nalotu powietrznego. Ciekawym gadżetem wydaje się pistolet strzelający pluskwami, które pozwolą nam pokierować każdym namierzonym pojazdem. Po zmodyfikowaniu zabawki przejmiemy zdalną kontrolę nawet nad czołgiem.
Ulepszymy nie tylko bronie, ale i samochody. W warsztatach będzie można wprowadzić wiele estetycznych i technicznych poprawek – pojawią się lepsze zderzaki, mocniejszy silnik, spoilery i podświetlenia. Także bohater będzie mógł odświeżyć swój wygląd – dzięki nowym strojom przebierzemy się za kosmonautę, kowboja, cheerleaderkę, zapaśnika, superbohatera, pirata, wojownika ninja. W grze pojawi się też tradycyjny system doświadczenia, które będzie reprezentowane przez wskaźnik respektu. Zdobywając kolejne poziomy otrzymamy dostęp do specjalnych umiejętności i dodatkowych broni.
Miastem będą trzęsły trzy nowe gangi (oprócz wspomnianego Syndykatu): Morning Star - czyli zamaskowani zapaśnicy, The Deckers - komputerowi nerdzi zajmujący się praniem pieniędzy oraz włamaniami i STAG - grupa sankcjonowana przez rząd, która ma za zadanie wyeliminować pozostałe frakcje.
Jedną z nowych postaci w grze będzie inteligentny i dwuipółmetrowy Oleg, który potrafi bez problemów rzucać samochodami. Okazuje się, że wspomniana frakcja Syndicate spróbuje sklonować bohatera na własne potrzeby i użyć jego kopi w walce z gangiem Saints. Efektem ubocznym procesu będzie skrajna głupota klonów.
W misjach składających się na fabułę gry otrzymamy sporą swobodę. W jednym z zadań będziemy mogli przykładowo wysadzić drapacz chmur lub przejąć nad nim kontrolę. W innym spróbujemy ukraść motorówkę przewożącą prostytutki gangu Morning Star, aby później odsprzedać ją konkurencji lub zachować i zatrudnić dziewczyny u siebie.
Scenariusze poboczne będą jeszcze bardziej szalone. Przykładowy Professor Genki's Super Ethical Reality Climax to zwariowany japoński program telewizyjny, w którym wykonamy sporo niebezpiecznych akrobacji. W zadaniu Tank Mayhem zasiądziemy za sterami czołgu, aby zlikwidować wyznaczone cele. Podczas wyzwania Guardian Angel będziemy jeździć po mieście z... tygrysem w samochodzie.
Autorzy wprowadzą specjalne animacje dla strzałów w miejsca szczególnie narażone na obrażenia – celując z wyrzutni rakiet w krocze przeciwnika bohater uderzy go tak, jakby grał w golfa. Przycisk odpowiedzialny za szybki bieg ma umożliwiać wykonywanie kolejnych widowiskowych akcji – dzięki niemu wskoczymy do samochodu przez szybę. Jak widać, twórcom dopisuje poczucie humoru i miłośnicy prostackich żartów z podtekstami powinni zostać usatysfakcjonowani. Tego typu stylistyka jest oczywiście cechą rozpoznawczą tej serii, w której zrezygnowano z poważnych akcentów na rzecz szaleństwa.
Rynek sandboksowych gier akcji rozwija się prężnie i jest regularnie wzbogacany o nowe gry, które zwykle nie są w stanie strącić Grand Theft Auto IV z piedestału. A jednak wielu graczy uważa, że królem gatunku powinien być Saints Row 2. Kontynuacja tej serii ma więc szansę powalczyć o pierwsze miejsce i tytuł najbardziej zwariowanej gry wszechczasów.