autor: Szymon Liebert
Pierwsze grafiki z Elite: Dangerous. Twórca Elite opowiada o grze
Na kickstarterowej stronie Elite: Dangerous pojawiły się pierwsze grafiki i film wideo, w którym o grze opowiada David Braben, twórca serii Elite. Producent podziękował za wpłaty i zachęcił do dalszego udziału w akcji.
David Braben i studio Frontier Developments zaktualizowali stronę kickstarterowej zbiórki Elite: Dangerous, która ma umożliwić stworzenie nowego symulatora kosmicznego. W końcu otrzymaliśmy grafiki koncepcyjne oraz komentarz producenta dający pewne pojęcie o tym jak będzie wyglądała gra. Braben chce stworzyć współczesną wersję kultowych dzieł – Elite i Frontier – wzbogaconą między innymi o tryb multiplayer.
W filmie nagranym przez Frontier Developments Braben podziękował fanom, który wpłacili pieniądze na zbiórkę i zachęcił do dalszego udziału. „Czerpałem głęboką przyjemność z tworzenia i grania w Elite oraz jej kontynuacje” – zapewnił Braben. Producent jest przekonany o powodzeniu projektu: „wygląda na to, że teraz odtworzenie tej magii jest możliwe”. Dodatkiem do filmu są grafiki koncepcyjne, prezentujące wizję deweloperów.
Obecnie Frontier Developments ma na koncie ponad 373 tysiące funtów, czyli mniej więcej jedną trzecią kwoty, jaką chce zebrać docelowo (1 250 000 funtów). Braben zaznacza, że za te pieniądze będzie mógł stworzyć grę w wersji minimum. Celem jest wzbogacenie rozgrywki o multiplayer, który otworzy wiele nowych możliwości przed graczami. Przykładem jest opcja poproszenia znajomego o pomoc w ochronie cennego konwoju.
Start akcji Elite: Dangerous jest całkiem udany, bo twórcy zebrali znaczną część kwoty i mają jeszcze sporo czasu do jej końca. Jeżeli tęsknicie za symulatorami kosmicznymi, zajrzyjcie na Kickstartera. Przypominamy, że to nie jedyna trwająca zbiórka tego typu. O pieniądze prosi także Chris Roberts, twórca serii Wing Commander. Jego nowe przedsięwzięcie nosi tytuł Star Citizen i zostało już sfinansowane, chociaż dodatkowe pieniądze zawsze się przydadzą.