Peter Molyneux o emocjach, rewolucji i grach sieciowych
Pomysłów na innowacyjne podejście do gier poznaliśmy już kilka. Część z nich opisaliśmy również na łamach naszego serwisu. Nieco odmienny pogląd zaprezentował tym razem Peter Molynuex, ojciec Poupulusa, Dungeon Keepera, Black and White oraz Fable. Według niego jednym z najważniejszych elementów rewolucji powinny być wyzwalane przez gry emocje.
Pomysłów na innowacyjne podejście do gier poznaliśmy już kilka. Część z nich opisaliśmy również na łamach naszego serwisu. Nieco odmienny pogląd zaprezentował tym razem Peter Molynuex, ojciec Poupulusa, Dungeon Keepera, Black and White oraz Fable. Według niego jednym z najważniejszych elementów rewolucji powinny być wyzwalane przez gry emocje.
Szef firmy Lionhead Studios wyraził ów pogląd w trakcie przemówienia, które wygłosił w ramach The Industry Speaks: The Future of Entertainment – wykładu zorganizowanego w Londynie przez koncern Electronic Arts. Peter starał się w trakcie swojej mowy opisać proces produkcji Fable 2 i w związku z tą właśnie pozycją odwołał się do emocji.
„Jednym z najważniejszych dla mnie aspektów są emocje, które chciałbym wyzwolić u graczy. Według mnie właśnie w nich tkwi główna rewolucja. Poznaliśmy już bowiem uczucia związane z zabijaniem, siłą i zadawaniem ran. Powinniśmy jednak zaznać tych bardziej skomplikowanych i interesujących. Tu właśnie wypatruje czegoś, co można by było określić mianem innowacji”.
Bardzo pomocne mogą się tu okazać gry sieciowe. „Innowacja w tym wypadku polega na tym, że ludzie przeżywają daną sytuację, np. płacz nad czymś lub nad kimś, wspólnie. Właśnie tak prezentuje się mój plan. Jednym z uczuć, które chciałbym wyzwolić, jeśli tylko wykonam moją pracę dobrze, będzie miłość. Jednak nie miłość gracza do „czegoś” lub kogoś, lecz uczucie bycia kochanym przez osobę trzecią”. Molyneux zaznaczył następnie, że obecnie dostępne pozycje sieciowe nie osiągnęły jeszcze takiego poziomu, który można określić mianem symulacji ziemskiego bytu. Jako przykład podał tu World of Warcraft, w którego gra już od dłuższego czasu. „W WoWa gra kilka milionów ludzi, ale tak naprawdę nie widzę w nim prawdziwej innowacji, czy też rewolucji. Z wielką ochotą pokazałbym graczom czym tak naprawdę powinna być pozycja typu MMO”. Może są to zbyt daleko idące wnioski, ale czy aby Peter nie zapowiedział w tym momencie swojego kolejnego dzieła? Chęć stworzenia wizjonerskiego tytułu należącego do gatunku MMO byłaby z pewnością wspaniałą informacją dla graczy gustujących w tego typu rozgrywce.
Molynuex stwierdził pod koniec swojej wypowiedzi, że w obecnych czasach powstaje zbyt wiele gier akcji, przepełnionych zombiakami, obcymi, wielkimi giwerami, a brakuje pozycji głębokich, mogących się pochwalić rozbudowaną i niebanalną fabułą. Ponadto wraz z rozwojem różnorakich silników fizycznych i im podobnych, powinniśmy również oczekiwać zmian w kwestii duchowej i moralnej. Peter zauważył jednak, poniekąd słusznie, że przed przemysłem growym jeszcze długa droga – osiągnięcie wymarzonego przez niego poziomu zajmie zapewne dużo czasu.