Wschodzący gwiazdor Hollywood zagra w Fantastycznej Czwórce? Twierdził, że do Marvela nie ma cierpliwości
Według najnowszych doniesień nominowany do Oscara aktor młodego pokolenia ma szansę dołączyć do słynnej rodziny Marvela – Fantastycznej Czwórki. Wschodząca gwiazda Hollywood miałaby sportretować Johnny'ego Storma aka Ludzką Pochodnię.
Od jakiegoś czasu media obiegają zaskakujące doniesienia o kandydatach branych pod uwagę do udziału w Fantastycznej Czwórce. Tylko w ostatnich kilku dniach z nadchodzącym widowiskiem Marvela łączone były takie gwiazdy jak Margot Robbie, Mila Kunis i Antonio Banderas. Tymczasem najświeższe pogłoski mówią, że do legendarnej superbohaterskiej rodziny może dołączyć Paul Mescal.
Według doniesień Daniela Richtmana (via TheDirect), którego informacje często się sprawdzają, młody aktor otrzymał od Marvela propozycję zagrania Johnny'ego Storma, czyli Ludzkiej Pochodni.
Coś faktycznie musi być na rzeczy i trudno dziwić się takiemu działaniu ze strony władz Domu Pomysłów. Mescal jest wschodzącą gwiazdą Hollywood, którą niejeden twórca pragnąłby zaangażować do swojego projektu. Przypomnijmy, że aktor, mimo młodego wieku, ma już na swoim koncie nominację do Oscara za występ w filmie Aftersun oraz do Emmy za serial Normalni ludzie. Niedawno zaś Mescal dołączył do obsady widowiska Gladiator 2, w którym wcieli się w rolę dorosłego Lucjusza, syna Lucilli portretowanej przez Connie Nielsen.
Czy aktor przyjąłby ewentualną propozycję Marvela? Biorąc pod uwagę zeszłoroczny wywiad, jakiego Mescal udzielił brytyjskiemu magazynowi GQ, jest to mało prawdopodobne. W ówczesnej rozmowie z dziennikarzami aktor stwierdził, że nie miałby cierpliwości do występów w MCU i nie jest to coś, do czego aktualnie dąży.
Tak czy inaczej, podane przez Richtmana informacje nie zostały w żaden sposób skomentowane przez zainteresowane strony. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać oficjalnego stanowiska Marvel Studios bądź samego Paula Mescala.