Overwatch: Doomfist wreszcie ujawniony - Sieciowe Wieści (07/07/2017)

Overwatch – Doomfist został pokazany światu!

Po długim wodzeniu graczy za nos, Blizzard wreszcie przedstawił legendarnego Doomfista w Overwatch! Okazał się nim nigeryjski najemnik Akande Ogundimu, którego główną bronią jest specjalna, mechaniczna pięść, którą masakruje swoich wrogów. Doomfist głównie zadaje obrażenia obuchowe, przebijając się przez tarcze wrogów i wyrzucając ich w powietrze. Na odległość razi oponentów ministrzelbą, którą ma zamontowaną na drugiej ręce w okolicach kłykci. W jego arsenale nie zabrakło też potężnego, sejsmicznego uderzenia w ziemię, na którego skutek przeciwnicy zostają ogłuszeni. Swoje punkty życia Ogundimu może chronić za pomocą specjalnej tarczy, której moc wzrasta wraz z liczbą wyprowadzonych ciosów.

Nową postacią możecie już zagrać, logując się na serwer testowy.

Diablo III – Nekromanci źródłem wielu problemów

Najnowszy dodatek do Diablo III pod tytułem Przebudzenie Nekromantów niedawno zadebiutował na serwerach gry. Nowa klasa, jaką są tytułowi Nekromanci, z miejsca zyskała wielu fanów, a samo rozszerzenie zostało bardzo ciepło przyjęte przez recenzentów. Niestety nie ma rzeczy idealnych, o czym mogą świadczyć problemy z wydaniem gry w Chinach. To właśnie w Państwie Środka najnowszy dodatek do Diablo III nie przeszedł przez sito cenzury, co poskutkowało mocnym okrojeniem jego zawartości pod kątem wizualnym. Stąd też, zamiast gęsto lejącej się posoki, chińscy gracze mogą zobaczyć czarną substancję, a wszelkie martwe ciała zostały zastąpione przez szare, rozmyte bryły.

Jakby tego było mało, wraz z pojawieniem się Nekromantów i ich specjalnych zdolności, do gry trafił też pewien exploit (program mający na celu wykorzystanie błędów w oprogramowaniu), który pozwala dosłownie unicestwić jednym atakiem najmocniejszych przeciwników. Chodzi tutaj o interakcję dwóch umiejętności: Piętno Śmierci z runą Kostucha (Łowca Demonów) oraz Słabość (Nekromanta). Połączenie tych dwóch zdolności skutkuje natychmiastowym zgonem dowolnego przeciwnika, wliczając w to najtrudniejszych bossów. Korzystanie z tego exploitu powoduje bardzo duże zachwianie statystyk w sieciowej wersji gry. Obecnie graczom pozostaje jedynie poczekać na łatkę, która problem naprawi. Przykład działania obu umiejętności w drużynie możecie zobaczyć w filmiku poniżej, przewijając do 7:30.

GTA Online – gracze znaleźli sekretną misję z obcymi

Temat ukrytej misji w Grand Theft Auto Online nurtuje fanów od premiery gry, kiedy to na górze Chiliad odkryto mapę z wizerunkami UFO. Jakiś czas później modderzy doszukali się w linijkach kodu gry modelu jaj obcych, co pozwoliło na poszukiwania innej cywilizacji w świecie Grand Theft Auto Online. I kiedy już gracze zaczęli tracić nadzieję, Rockstar wypuściło najnowszy dodatek do gry – GTA Online: Dozbrojenie.

Rozszerzenie to dodaje nie tylko całkowicie nową zwartość do rozgrywki online, ale również pewne wskazówki na temat spodka obcych, który prawdopodobnie rozbił się w okolicach Fortu Zancudo. Sprawą zajęli się ponownie twórcy modów, którym udało się przedwcześnie odblokować ukryte zadanie. Niestety misja ta wygląda na niedokończoną przez twórców, dlatego warto poczekać na oficjalne wprowadzenie wątku obcych do gry.

Nowe lochy w Secret World Legends

Secret World Legends, cechujące się rozbudowaną warstwą fabularną RPG akcji w konwencji MMO, będące restartem The Secret World z 2012 roku, zawitał na komputerach graczy niecałe dwa tygodnie teamu. Mimo że gra jeszcze dobrze nie rozwinęła skrzydeł, studio już wypuszcza nową zawartość. Wraz z patchem 2.0.1 do gry trafi system Elitarnych Lochów, które zostaną podzielone na dziesięć różnych stopni trudności. Im trudniejszy loch, tym lepsze nagrody czekają za jego pokonanie.

Prócz nowych wyzwań, na graczy czeka zmieniony system bonusów, zwiększone szanse na trafienie unikatowych przedmiotów oraz szereg innych, pomniejszych zmian. Pełna lista nowej zawartości łaty 2.0.1 jest dostępna pod tym linkiem.

World of Tanks – do zdobycia T-34-85M

Od tego weekendu gracze World of Tanks mogą wziąć udział w specjalnym maratonie, którego główną nagrodą jest czołg Premium VI poziomu - T-34-85M. Wydarzenie trwa od piątku 7 lipca od godziny 7:00 do wtorku 25 lipca do godziny 7:00. Sam maraton składa się z szeregu misji, które gracze muszą wykonać, w zamian otrzymując specjalne żetony. Przygotowano 18 zadań, z czego zaliczonych musi zostać 13 (pięć misji można po prostu pominąć). Na zrobienie jednego zadania gracze mają 24 godziny, gdyż po upływie tego czasu misja zostaje automatycznie zmieniona, bez możliwości powrotu do poprzedniego wyzwania. Niestety z racji, że Wargaming.net nie bardzo potrafi zachować tajemnicę na temat swoich promocji, pełna lista zadań już krąży po sieci. Możecie ją zobaczyć chociażby pod tym linkiem.

Jeżeli gracz ominie więcej niż 13 zadań, brakujące żetony może zakupić w sklepie Premium. Ich koszt to 25,38 zł za 5 sztuk. Prócz czołgu Premium, użytkownicy otrzymają również pomniejsze nagrody w postaci rezerw osobistych. Dodatkowo w okresie trwania maratonu na graczy czeka szereg zniżek i promocji na pojazdy VIII poziomu. Lista zniżkowych atrakcji dostępna jest pod tym linkiem (aktualizacja odbywa się codziennie).

Alexei Stukov kolejną postacią w Heroes of the Storm

Do świata Nexusa zawita niedługo kolejna postać. Tym razem będzie to wiceadmirał sił ekspedycyjnych Zjednoczonego Dyrektoriatu Ziemi - Alexei Stukov, znany graczom z serii StarCraft. W Heroes of the Storm Stukov został zaklasyfikowany jako Pomocnik (Support). Jego zdolności opierają się głównie na infekcji, którą został zarażony podczas eksperymentów badawczych.

Przede wszystkim Stukov posiada zdolność leczenia za pomocą wirusów, które automatycznie przenoszą się pomiędzy sojusznikami. Z kolei na przeciwników nasz bohater ma przygotowany specjalny promień, który powoli zmniejsza ich punkty zdrowia oraz spowalnia ruch. Obie te zdolności mogą być sparowane ze specjalną cechą Stukova, która powoduje eksplozję wszystkich wirusów na mapie. Dzięki temu leczeni sojusznicy momentalnie odzyskują zdrowie, zaś zarażeni przeciwnicy otrzymują poważne obrażenia.

Oprócz tego nowy bohater posiada zdolności wzmacniające pancerz, pozwalające zadawać obrażenia obszarowe oraz odpychające wrogów na znaczne odległości. Niestety Stukov okupuje to znacznie zmniejszoną prędkością ruchu oraz znikomą możliwością ucieczki podczas okrążenia przez wrogie jednostki.

Ashes of Creation – pierwszy gameplay we wrześniu?

Ashes of Creation to produkcja, z którą wiele osób wiąże spore nadzieje. Trudno więc się dziwić, że Intrepid Studios otrzymało tak wielkie wsparcie od graczy w postaci dotacji w serwisie Kickstarter. Niestety na razie, prócz solennych obietnic, jaka to gra będzie piękna i wspaniała, twórcy nie podzielili się z graczami żadnym porządnym kawałkiem rozgrywki, np. w postaci gameplaya.

Ostatnio jednak pojawiło się światełko w tunelu pod postacią informacji o zamkniętych beta-testach, które planowane są na grudzień tego roku. I chociaż termin testów jest dosyć odległy, fani gry będą mieli okazję zobaczyć (prawdopodobnie) pierwszy zapis z rozgrywki już we… wrześniu. Wszystko to za sprawą tegorocznego Penny Arcade Expo, na której to imprezie deweloperzy potwierdzili swoją obecność. Wydarzenie będzie miało miejsce 1-4 września w Seattle w stanie Waszyngton, a sam pokaz gry będzie transmitowany na żywo, w postaci oficjalnego streama.

MiniDayZ już dostępne dla posiadaczy urządzeń mobilnych

Wszyscy fani DayZ, postapokaliptycznej strzelaniny w konwencji MMO, mogą już ściągać jej mobilną wersję na urządzenia mobilne z systemem iOS (tutaj) oraz Android (tutaj). Jeżeli jednak preferujecie myszkę i klawiaturę, to nic straconego - MiniDayZ dostępne jest również w formie gry na przeglądarkę internetową pod tym linkiem.

A czym różni się wersja mini od jej oryginału? Oprócz modelu płatności (MiniDayZ jest free-to-play) oraz pikselowej grafiki 2D, gracze otrzymują praktycznie niezmieniony model rozgrywki. Głównym zadaniem jest przetrwać w świecie opanowanym przez zombie - szukamy pożywienia i schronienia, tworzymy nowe przedmioty i tymczasowe obozowiska oraz przeszukujemy opuszczone miejscówki w poszukiwaniu ciekawego łupu. Oczywiście prócz zombie, naszymi głównymi przeciwnikami będą inni gracze, którzy również czyhają na nasze życie, a dokładnie na nasz ekwipunek. Najważniejszą jednak różnicą pomiędzy MiniDayZ a zwykłym DayZ jest to, że wersja mini jest pełnoprawnie skończoną produkcją, kiedy to port na PC ciągle wisi w niebycie w usłudze Early Access.