autor: Szymon Liebert
Oddział sieciowy Sony także ucierpiał w ataku hakerów
Przedstawiciele Sony Online Entertainment ujawnili, że doszło do kradzieży ponad 12 tysięcy numerów kart kredytowych użytkowników, a ponad 24 miliony kont zawierających dane osobowe mogło wpaść w ręce hakerów. Z tego względu firma zdecydowała się wyłączyć serwery sieciowe usługi, z której korzystają miłośnicy takich tytułów jak EverQuest, czy DC Universe Online.
Przedstawiciele Sony Online Entertainment ujawnili, że doszło do kradzieży ponad 12 tysięcy numerów kart kredytowych użytkowników, a ponad 24 miliony kont zawierających dane osobowe mogło wpaść w ręce hakerów. Z tego względu firma zdecydowała się wyłączyć serwery sieciowe usługi, z której korzystają miłośnicy takich tytułów jak EverQuest, czy DC Universe Online.
Wskutek ataku hakerów Sony Online Entertainment straciło 12,700 numerów kart kredytowych użytkowników z Europy i Japonii (niestety nie wiemy, czy są wśród nich Polacy). Producent wyjaśnił, że chodzi o dane pochodzące z przestarzałej bazy danych z 2007 roku. Do włamania doszło 16 lub 17 kwietnia tego roku, a jego sprawcy pozostają nieznani.
Warto podkreślić, że nie doszło do drugiego ataku hakerów. Zdaniem Sony w dalszym ciągu mówimy o skutkach włamania, z którym mieliśmy do czynienia w ubiegłym tygodniu. Hakerzy wzięli wtedy na cel usługę PlayStation Network i ukradli dane jej użytkowników. Oba systemy (PSN i SOE) działają równolegle, ale dzielą pewne rozwiązania infrastrukturalne.
Firma odkryła kradzież kont Sony Online Entertainment dopiero przed kilkudziesięcioma godzinami i natychmiast wyłączyła system. Koncern w dalszym ciągu bada sprawę i stara się wyjaśnić ją jak najszybciej.
Już teraz zapowiedziano, że użytkownicy różnych gier sieciowych otrzymają rekompensatę: jeden miesiąc darmowego abonamentu i po jednym dodatkowym dniu zabawy za każdy dzień, w którym usługa będzie nieczynna.