Jak gry na Steamie oceniają Polacy, a jak inne nacje? W swoich recenzjach jesteśmy łaskawi
Po nagłym wzroście entuzjazmu 5 lat temu gracze są coraz bardziej krytyczni w recenzjach gier na Steamie, zwłaszcza w opiniach pisanych po chińsku, koreańsku i japońsku.
Oceny graczy na Steamie faktycznie spadały w ostatnich latach. Przynajmniej na to wskazują dane zebrane przez pewnego entuzjastę.
Will McCahill z firmy World’s Edge (zespół twórców ostatnich odsłon serii Age of) podkreślił, że jest to jego własna inicjatywa, której podjął się w czasie wolnym. Dość zresztą zauważyć, że na liście języków w tabeli znalazły się… „brazylijski”. Nie jest też jasne, jak twórca liczył teksty napisane w dwóch językach (na przykład po polsku z załączonym tłumaczeniem na angielski). Tak więc lepiej traktować te dane głównie jako ciekawostkę.
Jak zauważył McCahill, najbardziej krytyczni wobec gier mają być gracze z Azji, którzy swoje recenzje na Steamie napisali po japońsku, chińsku lub koreańsku. W przypadku tego pierwszego języka tylko 73% opinii wystawionych w 2024 roku było pozytywnych, podczas gdy „globalny” wynik to 84% „łapek w górę”.
Rodzimi gracze byli znacznie bardziej łaskawi: 88% opinii napisanych po polsku stanowiły pozytywne recenzje.
Azja krytycznie o grach
Te dane zdają się współgrać z popularną tezą, jakoby napływ chińskich graczy stał za sporą częścią masowo wystawianych negatywnych opinii na Steamie. Już po 2016 roku uproszczony chiński stał się drugim najpopularniejszym językiem na platformie firmy Valve, co dodatkowo nasilił debiut osobnej wersji Steama dla Chin w 2021 roku.
W połączeniu z doniesieniami o „bombardowaniach” negatywnymi recenzjami (ostatnio Baldur’s Gate 3, co miało wynikać z nieporozumienia, a wcześniej przy okazji premiery dodatku do Elden Ringa) upowszechniła się opinia, że gracze z Chin zaniżają oceny gier na Steamie. Swego czasu analizowała to nawet agencja GameDiscoverGo.
Dane zebrane przez McCahilla zdają się częsciowo potwierdzać tę tezę. Zwłaszcza w kontekście faktu, że 30% pozytywnych recenzji w języku chińskim, które wystawiono w całym 2024 roku, stanowią opinie na temat Black Myth: Wukong (co nie dziwi, bo większość nabywców tej gry pochodzi z Chin). Jeśli wykluczyć te wpisy, to procent „pozytywnych opinii napisanych w uproszczonym chińskim ” spada z 80% do 74%.
Nie tylko chińskie narzekania
Jednakże to tylko część prawdy. Rzut oka na tabelę udostępnioną przez McCahilla pokazuje, że procent pozytywnych recenzji spadł w ostatnich latach niezależnie od języka (do 84%).
Co jest szczególnie zastanawiające, to że podobny trend dało się zaobserwować wcześniej. Ba, w 2018 roku pozytywne opinie stanowiły jeszcze mniejszy procent recenzji niż w minionym roku (minimalnie, ale jednak). Jednakże z jakiegoś powodu w 2019 roku liczba wystawionych „pozytywów” znacznie wzrosła: z 83% rok wcześniej do 89%.
Na pierwszy rzut oka można by to wiązać z „premierą” opinii napisanych po indonezyjsku w tym samym roku (aczkolwiek pełne wsparcie tego języka dodano dopiero w 2023 roku). Sęk w tym, że nawet w ostatnim miesiącu tylko 0,12% użytkowników Steama korzystało z tego języka. Ponadto w latach 2019-2020 da się zauważyć, że wszyscy użytkownicy częściej pisali pozytywne opinie, niezależnie od języka.
McCahil nie znalazł przyczyny tego wybuchu optymizmu, ale prawdopodobna odpowiedź znalazła się w jednym z komentarzy. Simon Carless, prezes agencji GameDiscoverCo, zauważył, że w lutym 2019 roku Steam „wprowadził również kilka nowych sposobów na zachęcenie użytkownika do napisania recenzji lub zaktualizowania jej dla uruchamianej gry w oparciu o pewne kryteria, co znacząco zwiększyło liczbę recenzji”.
Analityk spekuluje (chyba słusznie), że po tej zmianie Steam zapewne przypominał o wystawieniu lub zaktualizowaniu recenzji tytułów, w które użytkownicy grali od dawna. Innymi słowy, takich o których raczej myślą pozytywnie (pomijając memiczne „negatywy” lub krytykę po najnowszych zmianach prowadzonych przez twórców).
Wyższa / niższa jakość gier to więcej narzekań?
Dość ciekawą tezę zaproponował inny komentator pod wpisem McCahila. Blake Mizzi z mod.io wskazał na „dziwne zjawisko”: im wyższa jakość gier, tym ostrzejsza jest krytyka.
Na rzekomy dowód przytoczył własne doświadczenie: wydanie Armello z mnóstwem błędów w 2015 roku. Przez następne 5 lat twórcy pracowali nad poprawieniem swojego dzieła, czego owocem była aktualizacja usprawniająca interfejs… po której gracze wystawili znacznie więcej negatywnych recenzji. Inna sprawa, że opinie z tamtego okresu wspominają o sporych problemach spowodowanych przez uaktualnienie, a więc akurat ten przykład można uznać za chybiony.
Niemniej być może jest coś na rzeczy i wymagania graczy faktycznie mocno wzrosły (by nie rzec: absurdalnie), co przejawia się bardziej krytycznymi recenzjami. Oczywiście równie kuszące mogłoby być stwierdzenie, że ów spadek „pozytywów” idzie w parze z coraz gorszą jakością gier – aczkolwiek nawet po oględnym porównaniu listy premier z lat 2019-2020 z zestawieniem ocen z hitów ostatnich lat można mieć spore zastrzeżenia do tej tezy.
Być może faktycznym wyjaśnieniem jest to, o czym wspominaliśmy kilkukrotnie w ostatnich miesiącach: na Steamie wychodzi coraz więcej gier, w tym ogromna liczba projektów, w przypadku których „mieszane” opinie to najlepsze, o czym mogą marzyć ich twórcy. W efekcie średnia pozytywnych ocen jest zaniżana przez takie „śmieciowe tytuły” (jak dosadnie nazywają je internauci).
Lokalizacje na mniej popularne języki sposobem na lepsze opinie?
Pomijając te spekulacje, McCahil zwrócił też uwagę na pozytywniejszy odbiór gier w recenzjach napisanych w 14 najmniej popularnych na Steamie językach. Takie opinie stanowią tylko 2,7% wszystkich opinii, ale 88,4% z nich jest pozytywnych.
To, zdaniem twórcy, może być zachętą dla deweloperów do lokalizowania swoich gier nie tylko na najważniejsze języki. Zwłaszcza że także polski, rumuński, indonezyjski oraz hiszpański Ameryki Łacińskiej (LATAM Spanish) mają większy odsetek pozytywnych opinii.
Można by cynicznie zwrócić uwagę na użytkowników wystawiających negatywne recenzje tylko za brak tłumaczenia gry na ich język. Osobną kwestią jest to, czy takich opinii faktycznie byłoby na tyle dużo, by przeważyć bardziej krytyczne wpisy anglojęzycznych, chińskich, koreańskich i japońskich użytkowników.
Podkreślamy, by powyższe zestawienie traktować jedynie jako ciekawostkę, a nie dogłębną analizę trendów w ocenach na Steamie.