Obiecane remastery The Bard's Tale I-III jednak się nie ukażą

Studio inXile Entertainment po raz kolejny rozmija się z deklaracjami na Kickstarterze. Sprawa dotyczy projektu The Bard's Tale IV, a konkretniej obiecanych fanom unowocześnionych wersji starej trylogii Bard’s Tale, które raczej nie ujrzą światła dziennego. Powodem ma być finansowe nieporozumienie z podwykonawcą remasterów, zespołem Olde Skuul.

Sponsorzy kickstarterowych projektów studia inXile Entertainment zostali zawiedzeni po raz kolejny. Pod koniec stycznia okazało się, że część zawartości (m.in. dwóch towarzyszy oraz interaktywna encyklopedia wewnątrz tytułu), obiecywanej w ramach dodatkowych celów zbiórki dla gry Torment: Tides of Numenera, jednak w niej nie zagości. Tym razem sprawa dotyczy ustaleń związanych z dungeon crawlerem The Bard's Tale IV, czyli pełnoprawną kontynuacją znanej serii z lat osiemdziesiątych. Wedle licznych informacji umieszczonych w opisie projektu oraz wpisach blogowych w czasie kampanii crowdfundingowej, osoby zapewniające monetarne wsparcie dla gry miały otrzymać zremasterowane wersje „starej trylogii” za darmo. Wydaje się, że plany spaliły jednak na panewce.

Okno tytułowe trzeciej części Bard's Tale, wersja na legendarną Amigę.

Trzy gry – The Bard's Tale (1987), The Destiny Knight (1988) i Thief of Fate (1990) – posługują się dość archaiczną technologią i czasem trudno jest je uruchomić na maszynach niepamiętających monitorów CRT. Rozwiązaniem tego problemu miały być specjalne edycje stworzone przez studio Olde Skuul, założone przez programistkę i designerkę trzeciej odsłony serii – Rebekę Heineman.

Co więc poszło nie tak? Wedle oficjalnej informacji na forum firmy inXile Entertainment, to Olde Skuul zgłosiło się do sceptycznie nastawionych członków inXile. Ci w końcu zgodzili się na współpracę, ale pod jednym warunkiem – zespół Rebeki Heineman otrzyma zapłatę dopiero po dostarczeniu gotowych produktów. Ostatnio zaś prezeska zaczęła sugerować (na przykład w podcaście Shane Plays), że prace nad remasterami zostały wstrzymane, ponieważ jej firma nie otrzymała „zaległych” płatności za projekt (nie, żaden z nich nie został ukończony).

Obecnie jedyny sposób na powrót do serii to emulacja.

Komentarz zespołu Briana Fargo sugeruje, że prace nad nowymi wersjami zwalniały z biegiem miesięcy do ślimaczego tempa. Podobno deweloper-podwykonawca od dłuższego czasu ogranicza też komunikację z inXile do minimum, a maile i wiadomości czekają na odpowiedź tygodnie lub nawet miesiące. Nadrzędne studio miało też podobno zacząć poświęcać własne środki i pracowników, by wspomóc Olde Skuul.

Na tę chwilę wydaje się, że obiecywane remastery skończą na śmietniku historii, a całe nieporozumienie w sprawach finansowych jest po prostu kuriozalne. Nie zmienia to jednak faktu, że kulejący ostatnimi czasy wizerunek inXile Entertainment otrzymał kolejny cios, a gracze zaczną podchodzić do przyszłych projektów firmy z dużo większą ostrożnością.

Samo The Bard's Tale IV nadal jest jednak w produkcji i wedle oryginalnego planu ma się ukazać w 2017 roku na komputerach osobistych.