O wkładzie Petera Jacksona w powstanie gry King Kong
Wydawałoby się, że po uzyskaniu licencji na gry z cyklu The Lord of the Rings, koncern Electronic Arts bez problemu dogada się z Peterem Jacksonem odnośnie wyprodukowania programu, opartego o fabułę filmu King Kong. Tak się jednak nie stało. Licencję uzyskał UbiSoft. Dlaczego?
Wydawałoby się, że po uzyskaniu licencji na gry z cyklu The Lord of the Rings, koncern Electronic Arts bez problemu dogada się z Peterem Jacksonem odnośnie wyprodukowania programu, opartego o fabułę filmu King Kong. Tak się jednak nie stało. Licencję uzyskał UbiSoft. Dlaczego?
Menadżer popularnego reżysera nie owija w bawełnę twierdząc, że koncern Electronic Arts nie był zainteresowany bezpośrednim udziałem filmowca w produkcji gier z serii The Lord of the Rings, o co koniecznie zabiegał Peter Jackson. Przedstawiciele największego potentata na rynku elektronicznej rozrywki nie pozostają dłużni i odpierają te ataki. Twierdzą nawet, że dostęp jaki reżyser otrzymał do produkcji, był ogromny i powyżej oczekiwań. Mimo to Jackson najwyraźniej poczuł się urażony, bo w przypadku King Konga skierował się do siedziby konkurencji. Być może po części zadecydowała o tym także osoba Michela Ancela i gry Beyond Good & Evil, której twórca nowej wersji King Konga jest prywatnie wielkim fanem. Ancel – jak już od dawna wiadomo – wziął ostatecznie udział w produkcji gry o wielkiej małpie, co z pewnością zadowoliło Petera Jacksona.
Stworzenie elektronicznej wersji King Konga kosztowało UbiSoft ponad 20 milionów dolarów. Skromny zespół Ancela musiał znacznie się powiększyć – w sumie przy grze pracowało blisko 80 osób. Ekipę czekała także wizyta w Nowej Zelandii, gdzie oglądała szkice głównego bohatera oraz występujących w opowieści potworów (wielkich nietoperzy, dinozaurów, itd.). Jackson wytłumaczył Michelowi Ancelowi, jak zachowuje się i porusza King Kong, aby program był jak najbardziej wierny filmowi. Reżyser domagał się również przeniesienia lokacji występujących w jego obrazie, oraz zlikwidowania pasków zdrowia – wszystko to dla zachowania niezbędnego realizmu. Jak widać, udział Petera Jacksona w produkcji był spory i nie ograniczał się tylko i wyłącznie do firmowania gry swoim nazwiskiem, jak powiedzieliby złośliwi.
O tym, czy gra będzie równie ciekawa, co najnowsza wersja filmu o perypetiach ogromnego goryla, przekonamy się już niebawem. King Kong zadebiutuje już 17 listopada bieżącego roku na platformach PC, PS2, Xbox i GameCube. Wersja na Xbox 360 ukaże się również 2 grudnia, natomiast edycje na konsole przenośne (DS, PSP i GBA) 9 grudnia. Warto też dodać, że na rodzimych półkach sklepowych polska wersja na PC wyląduje 2 grudnia, natomiast dokładna daty polskiej wersji na PS2 jeszcze nie została ustalona.