Nvidia staje się najcenniejszą firmą na świecie. Firma zostawia Microsoft i Apple w tyle
W ciągu zaledwie dwóch tygodni Nvidia zdążyła wejść na szczyt jako najdroższa firma, detronizując Microsoft i osiągając ogromną wartość. Ci, którzy kupili wcześniej akcje spółki, mogą świętować.
Wtorek, 18 czerwca, stał pod znakiem Nvidii. Tego dnia amerykańska korporacja stała się najbardziej wartościową firmą na giełdzie. Na początku wspomnianego miesiąca Nvidia prześcignęła Apple, które dotychczas zajmowało drugie miejsce oraz zrzuciła Microsoft z pierwszej pozycji. Jensen Huang może uznać 2024 rok za bardzo udany, ponieważ akcje spółki potroiły swoją wartość, a mamy jeszcze wiosnę (vide Reuters).
Nvidia zgarnia wszystko na giełdzie
Z przedstawionych danych wynika, że Nvidia osiągnęła wartość 3,335 bilionów dolarów. Microsoft oraz Apple nie znajdują się daleko w tyle (3,317 bilionów dolarów i 3,286 bilionów dolarów). To jednak Nvidia zaliczyła niespodziewany wzrost. Najpierw dogoniła, a następnie wyprzedziła swoją konkurencję, co pokazuje poniższy wykres.
Prawdopodobnie za wszystkim stoi rozwój chipów, obsługujących sztuczną inteligencję. Osoba z kierownictwa Nvidii miała stwierdzić, że popyt na chipy Blackwell AI może przekroczyć podaż nawet aż do przyszłego 2025 roku. Tak duże zainteresowanie, konkretnie technologią sztucznej inteligencji, mogłoby jednak zaszkodzić graczom, ponieważ Nvidia odsunęłaby na dalszy plan rozwój kart graficznych dedykowanych gamingowi.
Teoretycznie fani wirtualnej rozrywki mogą czuć się spokojniejsi, ponieważ 4 czerwca Jen-Hsun Huang powiedział Dave’owi Jamesowi z PC Gamera, że „kocha graczy i bez nich nie zbudowałby fundamentów”. Pieniądze osób kupujących gamingowe karty graficzne faktycznie pozwoliły Nvidii rosnąć, ale aktualnie to sztuczna inteligencja jest gorącym tematem i zdaje się dyktować warunki.
To również przez tę technologię Nvidia może spaść z pierwszego miejsca. Każda z firm, jeśli przedstawi najlepsze rozwiązanie dla AI, może także zacząć gwałtownie rosnąć. Microsoftowi brakuje najmniej, żeby zrzucić Nvidię i druga połowa 2024 roku może wyglądać dla „zielonych” albo jeszcze lepiej, albo znacznie gorzej.