filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 9 maja 2024, 12:30

autor: Pamela Jakiel

Nowy zwiastun Furiosy wygląda o wiele lepiej od poprzedniego. Porównania pokazują różnice

Furiosa zmierza na wielkie ekrany. Mogliśmy obejrzeć już dwa zwiastuny widowiska z Anyą Taylor-Joy i wygląda na to, że przed publikacją nowej zapowiedzi twórcy postanowili poprawić kolorystykę trailera.

Źródło fot. Furiosa, George Miller, Warner Bros., 2024
i

Furiosa to nadchodzące widowisko George’a Millera, które wejdzie na wielkie ekrany pod koniec maja. Pierwsze opinie krytyków na temat dzieła z Chrisem Hemsworthem i Anyą Taylor-Joy pozwalają sądzić, że czeka na nas świetna produkcja – jedna z najbardziej brutalnych w całej serii Mad Max. Wgląd w to, czego możemy spodziewać się po najnowszej odsłonie cyklu, dały nam także zwiastuny filmu.

Do tej pory Warner Bros. opublikował dwa trailery nowej odsłony serii zapoczątkowanej w 1979 roku. Wobec pierwszej zapowiedzi można było mieć pewne zastrzeżenia dotyczące kolorystyki – ujęcia, jak zauważył Marcin Łukański z Na Gałęzi, wydawały się plastikowe, wręcz sztuczne.

Wygląda na to, że w drugim trailerze problem ten został usunięty – poprawiono kontrast oraz nasycenie. Dzięki działaniom twórców, oglądając drugi trailer jesteśmy w stanie dostrzec więcej szczegółów. Zobaczcie sami:

Poniżej zamieszczamy całe zapowiedzi widowiska Furiosa: Saga Mad Max.

Furiosa – pierwszy zwiastun

Furiosa – drugi zwiastun

Przypomnijmy, że fabuła Furiosy opowie o uprowadzeniu tytułowej bohaterki. Grana przez Anyę Taylor-Joy postać zostaje porwana z Zielonego Miejsca Wielu Matek i wpada w ręce Hordy Bikerów, na czele której znajduje się Dementus. Bohaterka musi przetrwać wiele prób i zdobyć środki, które umożliwią jej powrót do domu.

Furiosa zadebiutuje w kinach 24 maja 2024 roku.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej