Nie Obcy czy Łowca androidów. Ridley Scott przekonuje, że to Gladiator 2 jest „najlepszą rzeczą, jaką kiedykolwiek nakręcił”
Gladiator 2 to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku, a Ridley Scott nie może być bardziej dumny ze swojego widowiska. Reżyser twierdzi, że to najlepsze dzieło, jakie kiedy kiedykolwiek nakręcił.
Gdybyśmy mieli wskazać najlepszy film Ridleya Scotta, zapewne takie tytuły jak Obcy: ósmy pasażer Nostromo czy Łowca androidów mogłyby liczyć na najwięcej głosów. To te widowiska na zawsze zapisały się w historii science fiction i kina w ogóle. Sam Ridley Scott przekonuje jednak, że największe w jego karierze dzieło dopiero nadejdzie. O jakim tytule mowa? Oczywiście o Gladiatorze 2.
Nowy film słynnego reżysera wejdzie na ekrany kin w listopadzie, więc twórcy już zaczęli promować to widowisko. Kontynuację głośnego dzieła z 2000 roku mieli okazję obejrzeć niektórzy krytycy, a według nich „dwójka” będzie produkcją oscarową. Sam Ridley Scott, który wcześniej obiecywał, że Gladiator 2 przewyższy oryginał, teraz pokusił się na jeszcze odważniejsze stwierdzenie i przekonuje, że to najlepsze widowisko, jakie kiedykolwiek nakręcił.
To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem. Jedna z najlepszych rzeczy. A kilka niezłych zrobiłem – przekonuje w wywiadzie dla Empire.
Do sieci trafiło także nowe zdjęcie Pedra Pascala, który w nadchodzącym filmie wciela się w Marcusa Acaciusa, rzymskiego wojownika wyszkolonego pod okiem najlepszych. Gwiazda widowiska, Paul Mescal, również zachwala dzieło, twierdząc, że wiele uwagi poświecono realizmowi scen walk.
Staraliśmy się, żeby to nie wyglądało tak gładko. Ma się wrażenie, że ciała rzeczywiście zwalniają w trakcie walki. To brutalne i czuć, że bohaterowie się męczą.
Przypomnijmy, że Paul Mescal w nowym dziele Ridleya Scotta portretuje głównego bohatera, Lucjusza, syna Lucilli, który po latach trafia do Rzymu, gdzie przyjdzie mu się zmierzyć ze swoim dziedzictwem.
Gladiator 2 trafi do kin 22 listopada.
