autor: Artur Falkowski
Nie będzie kontynuacji gry Bully?
Michael Pachter, znany analityk z Wedbush Morgan Securities twierdzi, że nie mamy co liczyć na sequel ostatniej produkcji Rockstara, Canis Canem Edit (W Stanach Zjednoczonych znanej jako Bully).
Michael Pachter, znany analityk z Wedbush Morgan Securities twierdzi, że nie mamy co liczyć na sequel ostatniej produkcji Rockstara, Canis Canem Edit (W Stanach Zjednoczonych znanej jako Bully).
Powodem, według Pachtera, będą niesatysfakcjonujące dla wydawcy (Take-Two) zyski. Zgodnie z jego oszacowaniami od daty premiery (październik) do końca roku nie sprzedało się więcej niż czterysta tysięcy egzemplarzy gry. W ciągu najbliższych miesięcy, zdaniem analityka, Bully może sprzedać się w podobnym nakładzie. Skoro gra nie znajdzie przynajmniej miliona nabywców, nie ma co liczyć na sequel – twierdzi Pachter.
„Średnia cena gry oscyluje w okolicach 30 USD, więc sprzedaż gry przyniesie zyski w wysokości 24 milionów dolarów. Prace nad projektem zajęły Rockstarowi około trzech lat, co musiało kosztować Take-Two około 15 milionów.” – wyliczył Pachter. Jego zdaniem jest to za mało, by wydawcy opłacało się inwestować w tworzenie kontynuacji gry. Na ile jego przewidywania okażą się prawdą, czas pokaże.