autor: Krzysztof Sobiepan
Najnowsza łatka do Dooma po cichu usuwa Denuvo?
Strzelanka Doom od studia id Software doczekała się piątej darmowej aktualizacji. Oprócz paru dodatków do trybów multiplayer i SnapMap, gracze odkryli informację, że z produkcji zniknął system Denuvo DRM. Ponadto ujawniono termin premiery kolejnego DLC - Bloodfall.
Choć tegoroczna premiera Dooma już dawno za nami, ten udany restart klasycznej serii FPS nie daje o sobie łatwo zapomnieć. W sierpniu sprzedaż produkcji w serwisie Steam przekroczyła milion kopii, a w zeszłym tygodniu tytuł zgarnął statuetkę dla najlepszej gry akcji na gali The Game Awards. Deweloperzy od czasu do czasu wspierają też produkcję darmowym patchem lub odpłatnymi DLC. Tym razem autorzy przygotowali kolejną dużą łatkę, wprowadzającą zmiany w trybie dla wielu graczy i SnapMap. Co ciekawe, może ona zawierać parę zmian w kodzie, do których producenci się nie przyznali.
Pełna lista zmian w patchu o numerze 5 dostępna jest w tym miejscu. Gracze mogą rywalizować w zupełnie nowym trybie – Infernal Run – który przypomina nieco piłkę ręczną, tylko rozgrywaną z pokaźnym arsenałem broni, a rolę piłki pełni wielkie oko demona. Co więcej, niepełne mecze Team Deathmatchu i Deathmatchu przestaną być problemem, gdyż autorzy udostępnią w tych trybach boty (o dodanie których gracze upominali się od kwietniowej bety trybu multiplayer). Ostatnią zmianą jest dodanie kolejnego, jedenastego eszelonu. Każdy, kto osiągnie w nim maksymalny poziom, obdarzony zostanie miłym prezentem – będzie mógł przywdziać klasyczny pancerz Doom Marine’a. Jeśli chodzi o tryb kreacji SnapMap, to dorzucono ponad 30 nowych modułów i przedmiotów związanych ze środowiskiem Lazarus Lab, podwyższono limity obiektów i dodano mnóstwo drobniejszych zmian, ułatwiających życie twórcom map.
Autorzy przypominają też, że premiera Bloodfall – trzeciego płatnego DLC – odbędzie się 15 grudnia. Znajdziemy w nim grywalnego niewidzialnego demona klasy Pinky i trzy nowe mapy do sieciowych zmagań. Na dokładniejsze informacje przyjdzie nam jednak poczekać do przyszłego tygodnia.
To tyle z informacji oficjalnych. Natomiast w kuluarach serwisu NeoGAF huczy dyskusja na temat – przemilczanego w informacji o patchu – usunięcia z gry zabezpieczenia Denuvo DRM. Użytkownik BernardoOne zwrócił bowiem uwagę na dokonane przez społeczność testy, wskazujące na to, że kontrowersyjny system antypiracki nie jest już częścią produkcji. To znakomita wiadomość dla twórców modów, którzy w końcu będą mogli bardziej „pogrzebać” w plikach gry. W listopadzie na podobny ruch zdecydowali się twórcy platformówki Inside.
Możemy więc obserwować narodziny nowego trendu wśród deweloperów, polegającego na mocnym „bronieniu” systemami antypirackimi swoich tytułów w okolicach premiery i łagodzeniu zabezpieczeń po upływie okresu krytycznego. Jest to sposób, który zadowala zarówno liczących na sprzedaż twórców, jak i wybiegających w przyszłość graczy (serwis Denuvo polega na własnych serwerach, a ciągłość infrastruktury firmy nie jest wcale taka pewna w perspektywie np. 15 lat).