Nagrody GameSpot-u - Game Of The Year
Tak jest – poznaliśmy tytuł gry ochrzczonej mianem Najlepszej Gry 2005 roku w konkursie Best & Wrost of 2005, organizowanym przez serwis GameSpot. Po przepotężnej burzy mózgów, w której uczestniczyli redaktorzy powyższego sajtu, usłyszeliśmy werdykt. And the winner is...
Tak jest – poznaliśmy tytuł gry ochrzczonej mianem Najlepszej Gry 2005 roku w konkursie Best & Worst of 2005,organizowanym przez serwis GameSpot. Po przepotężnej burzy mózgów, w której uczestniczyli redaktorzy powyższego sajtu, usłyszeliśmy werdykt. A oto i on:
RESIDENT EVIL 4
Kilka zdań na temat zwycięzcy:
Czwarta odsłona popularnej serii gier akcji z gatunku „survival horror”, która pozwoli Ci się po raz kolejny wcielić w rolę niezmordowanego i bohaterskiego stróża prawa, skłonnego walczyć z bliżej niezidentyfikowanymi potworami.
Fabuła gry koncentruje się wokół Leona S. Kennedy’ego, policjanta idealisty z miasta Raccoon City. Minęło sześć lat odkąd skażona metropolia została całkowicie zniszczona a sprawująca nad nią pieczę korporacja Umbrella zrównana z ziemią przez rząd Stanów Zjednoczonych. Kennedy, który po budzących grozę wydarzeniach w Raccoon City awansował z roli przeciętnego stróża prawa na tajnego, rządowego agenta, zostaje wysłany w sekretną misję, obierając za cel główny uwolnienie porwanej córki prezydenta amerykańskiego mocarstwa. Trop za Ashley (bo tak nazywa się bezbronna niewiasta) wiedzie do Europy, gdzie – jak to zwykle bywa – nasz bohater spotka się z niewyobrażalnym złem.
Koncern Capcom wyraźnie odświeżył serię, wprowadzając do czwartej odsłony Resident Evil kilka niespodzianek. Przede wszystkim gracz nie będzie miał do czynienia z zombie, ale opętanymi mieszkańcami bliżej niezidentyfikowanej wioski, którzy na ingerencję amerykańskiego agenta w ich szeregach reagują w sposób siłowy. Czy budzący grozę i małomówni ludzie zostali opanowani przez nieznany wirus, poddani mutacji czy też są pod wpływem tajemniczego kultu – tego będziesz musiał dowiedzieć się już w trakcie gry, odkrywając kolejne karty pogmatwanej historii. Oprócz łaknących krwi dziwaków, w Resident Evil 4 nie zabraknie także mnichów, tajemniczych sprzymierzeńców, potworów z piekła rodem oraz innych istot łaknących krwi Leona.
Resident Evil 4 zaskakuje odświeżoną i stylową oprawą wizualną (zarówno wioska jak i jej mieszkańcy są bardziej realistyczni). Akcja przedstawiona z perspektywy trzeciej osoby jest szybka i bardzo widowiskowa, sterowanie bohaterem proste i intuicyjne (chociaż zaimplementowano zupełnie nowe możliwości ruchu). Od czasu do czasu można się przełączyć w tryb pierwszej osoby, np. przy korzystaniu z karabinu snajperskiego lub lornetki.