autor: Aleksander Kaczmarek
Music Master: Chopin dla każdego pierwszoklasisty
Ministerstwo Infrastruktury chce we wrześniu wręczyć ponad 300 tysiącom pierwszoklasistów netbooki. Tymczasem resort edukacji głowi się nad tym, jakie oprogramowanie preinstalować na urządzeniach. Duże szanse ma ubiegłoroczna produkcja studia Bloober Team. Gra Music Master: Chopin może pomóc uczniom w rozwoju zdolności muzycznych, a także pogłębieniu wiedzy ogólnej.
Materiał został przygotowany z okazji święta Prima Aprilis i w związku z tym jest całkowicie nieprawdziwy.
Ministerstwo Infrastruktury chce we wrześniu wręczyć ponad 300 tysiącom pierwszoklasistów netbooki. Tymczasem resort edukacji głowi się nad tym, jakie oprogramowanie preinstalować na urządzeniach. Duże szanse ma ubiegłoroczna produkcja studia Bloober Team. Gra Music Master: Chopin może pomóc uczniom w rozwoju zdolności muzycznych, a także pogłębieniu wiedzy ogólnej.
Równo rok temu informowaliśmy o powstającej w ramach Roku Chopinowskiego grze muzycznej. Wielu czytelników serwisu gry-online.pl uznało wówczas te doniesienia jako primaaprilisowi żart. Tymczasem z kilkumiesięcznym poślizgiem, ale ostatecznie ekipie krakowskiego Bloober Team udało się zrealizować projekt. Niestety, premiera Music Master: Chopin zbiegła się w czasie z wyjątkowo trudnym okresem dla gatunku gier muzycznych i produkcja nie odniosła spektakularnego sukcesu komercyjnego.
Nasze źródła w Ministerstwie Edukacji wskazują jednak, że niespodziewanie tytuł ten może stać się w Polsce prawdziwym przebojem. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą śmiałego projektu Ministerstwa Infrastruktury, które chce zaopatrzyć uczniów w mobilne komputery.
- Problemem nie są pieniądze na zakup netbooków (te pochodzić mają od opłat wnoszonych przez operatorów sieci komórkowych – przyp. red.), ale na ich wyposażenie w odpowiednie oprogramowanie edukacyjne. Z uwagi na ograniczoną wydajność takich komputerów, zdecydowana większość programów nie będzie działać prawidłowo. Ktoś nie do końca przemyślał tę sprawę – przekonuje anonimowy pracownik MEN. - Wymagania sprzętowe Music Master: Chopin przekraczają możliwości netbooków dla pierwszoklasistów, ale sądzę, że po niewielkich modyfikacjach grę udałoby się uruchomić. Z tego co wiem, trzeba by jeszcze wprowadzić kilka zmian, zwiększając jej potencjał edukacyjny. Będziemy o tym rozmawiać z twórcami i wydawcą gry.
Na korzyść Music Master: Chopin przemawia jeszcze jeden fakt. Produkcja dofinansowana została ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wielkość tego wkładu MEN chce uwzględnić w negocjacjach cenowych. W tej chwili gra oferowana jest w sprzedaży detalicznej za blisko 50 zł (edycja Classic).
- Pomysł wydaje się ciekawy. Łączenie zabawy z nauką doskonale sprawdza się, zwłaszcza na etapie edukacji wczesnoszkolnej. Ważną kwestią jest odpowiednie rozłożenie akcentów, co powinno zostać skonsultowane z metodykami nauczania – podkreśla posłanka Danuta Pietraszewska z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. - Skoro gra jest polskim produktem, powstałym dzięki pieniądzom podatników, to powinniśmy spróbować wyciągnąć z tego maksymalne korzyści dla społeczeństwa. Sądzę, że ta kwestia może pojawić się na jednym z kolejnych posiedzeń komisji, kiedy dyskutować będziemy projekt Ministerstwa Infrastruktury.