autor: Szymon Liebert
Mount & Blade: Warband otrzymał nowy dodatek multiplayer - Napoleonic Wars
Studio Tale World wypuściło nowy dodatek wieloosobowy do swojej gry Mount & Blade, w którym podjęto temat wojen napoleońskich. Dzięki rozszerzeniu możemy wziąć udział w dwustuosobowych bitwach i skorzystać z dziewiętnastowiecznego uzbrojenia.
Gra Mount & Blade: Warband otrzymała multiplayerowy dodatek Napoleonic Wars, w którym przenosimy się do czasów słynnego francuskiego dowódcy. Rozszerzenie umożliwia prowadzenie walk wieloosobowych z udziałem aż 200 graczy. Wyobraźcie sobie dwie setki żołnierzy uzbrojonych w muszkiety z bagnetami, działa artyleryjskie i inne bronie z epoki napoleońskiej. Imponujące DLC kosztuje 9,99 euro (ok. 42 zł) i jest dostępne na Steamie.
Napoleonic Wars przybliża ostatnie lata zmagań napoleońskiej Francji na arenie Europy. W dodatku możemy pokierować jednym z pięciu narodów i wykorzystać w akcji ponad 220 jednostek (w tym inżynierów, którzy potrafią wykopać okopy i budować barykady). Autorzy odtworzyli wiernie dziewiętnastowieczne bronie oraz mundury, a także przygotowali nowe pola bitew. Kolejną ciekawą nowością jest tryb dowódcy, w którym dowodzimy oddziałami.
Rozszerzenie przygotowane przez studio TaleWorlds wygląda bardzo ciekawie, więc fani Mount & Blade raczej po nie sięgną. Osoby, które nie znają serii, a interesują się tematem wojennym, mają świetną okazję, aby zmienić ten stan rzeczy. W ten weekend na Steamie trwa promocja poszczególnych odsłon serii. Przeceną objęto także grę Mount and Blade: Warband (z 19,99 euro na 4,99 euro), która jest wymagana do odpalenia Napoleonic Wars.
Mount & Blade to jedna z najciekawszych gier niezależnych ostatnich lat. Wcielamy się w niej w dowódcę, który musi zgromadzić armię, aby walczyć o władzę na świecie. Studio TaleWorlds stworzyło produkcję łączącą sandboksową rozgrywkę z efektownie przedstawionymi bitwami. Podczas każdej z nich wydajemy rozkazy i sami bierzemy udział w walce. Mount & Blade nie jest tak dopracowany jak wysokobudżetowe tytuły, ale nie brakuje mu ambicji.