autor: Michał Kułakowski
Modyfikowanie plików PUBG zagrozi banem
W ramach walki z oszustwami w PlayerUnknown’s Battlegrounds twórcy tytułu wprowadzają kolejne obostrzenia. Banami karane będzie używanie wszelkiego rodzaju nieoficjalnych modyfikacji i łatek, w tym potencjalnie nieszkodliwych modów graficznych. Autorzy rezygnują także ze wsparcia dla funkcji udostępniania gry innym użytkownikom w serwisie Steam.
Producenci Playerunknown’s Battlegrounds prowadzą dalszą walkę z plagą nadużyć w grze. Niedawno informowaliśmy o perspektywie zbanowania ponad stu tysięcy użytkowników, którzy korzystali z programów uaktywniających różnego rodzaju cheaty. W najnowszym dzienniku deweloperskim opublikowanym na Steamie autorzy zapewniają, że podejmują kolejne kroki mające zwalczać nieuczciwych graczy.
W przyszłym tygodniu do produkcji wprowadzone zostanie nowe oprogramowanie wykrywające oszustwa. Będzie ono monitorowało pliki tytułu znajdujące się na komputerze i na bieżąco sprawdzało, czy nie zostały one w jakikolwiek sposób zmodyfikowane. Oznacza to, że banami grozić będzie korzystanie z nieoficjalnych łatek i modów, takich jak np. popularne reshadery, które zmieniają wygląd oprawy graficznej. Twórcy obiecują jednak, że w przyszłości mają zamiar umożliwić bezproblemową instalację tych modyfikacji, które zostaną uznane przez nich za nieszkodliwe.
Kolejnym krokiem mającym wyeliminować problemy z nieuczciwymi graczami jest porzucenie wsparcia dla usługi udostępniania gier na Steamie. Pozwalała ona właścicielom PUBG bawić się na kontach innych użytkowników Steama, którzy nie posiadali tytułu. Autorzy wykryli, że opcja ta otwiera drogę kolejnym nadużyciom, z których skrupulatnie korzystali niektórzy gracze. Jedynym wyjściem z tej sytuacji okazała się kompletna dezaktywacja funkcji udostępniania.
- Oficjalna strona Playerunknown's Battlegrounds
- Recenzja gry Playerunknown’s Battlegrounds – PUBG to fenomen roku, ale nie gra roku