Mission: Impossible 8 będzie jednym z najdroższych filmów w historii. Z absurdalnie wysokim budżetem bije rekord cyklu akcji
Mission: Impossible - The Final Reckoning, film zamykający słynny cykl z Tomem Cruise’em, ma rekordowo wysoki budżet. Aby na siebie zarobić, musi zebrać w box office krocie.

Mission: Impossible - The Final Reckoning to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów 2025 roku. Ósme widowisko z popularnego cyklu będzie jednocześnie tym ostatnim. Wygląda na to, że Tom Cruise i Paramount Pictures chcą zakończyć serię w wielkim stylu, ponieważ dzieło ma rekordowo wysoki budżet.
Jak donosi Matt Belloni, wytwórnia na produkcję przeznaczyła 400 mln dolarów. Oznacza to, że Mission: Impossible 8 będzie jednym z najdroższych filmów w historii kina. Przypomnijmy, że do tej pory najwięcej kosztowały takie widowiska jak Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy, Jurassic World: Upadłe królestwo oraz Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie.
Poprzednia odsłona serii z Tomem Cruise’em, Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One kosztowała 290 mln dolarów, a na świecie zarobiła 571 mln dolarów. Przypomnijmy, że kina zatrzymują 50% kwoty ze sprzedaży biletów. Branżowe media spekulują, że na „siódemce” wytwórnia mogła stracić ponad 100 mln dolarów z uwagi na wydatki marketingowe.
Jeśli więc na finałową odsłonę Mission: Impossible wydano 400 mln dolarów, film powinien w kinach zebrać przynajmniej miliard dolarów, aby zarobić na siebie, koszty marketingowe i pokryć straty Part One.
Czy ostatnia osłona losów Ethana Hunta spotka się z tak dużym zainteresowaniem widzów? O tym przekonamy się już za kilka miesięcy. Mission: Impossible - The Final Reckoning wejdzie na ekrany kin 23 maja.