autor: Marek Grochowski
Milion dolarów za granie w Halo 2
Od dawna wiadomo, że na graniu można wiele zarobić. Pule nagród, jakie są przydzielane w poszczególnych turniejach dla profesjonalnych graczy niejednokrotnie przewyższają roczne zarobki nie tylko przeciętnego Polaka, ale także o wiele bogatszego, statystycznego Amerykanina.
Od dawna wiadomo, że na graniu można wiele zarobić. Pule nagród, jakie są przydzielane w poszczególnych turniejach dla profesjonalnych graczy niejednokrotnie przewyższają roczne zarobki nie tylko przeciętnego Polaka, ale także o wiele bogatszego, statystycznego Amerykanina.
W dniu wczorajszym doszło jednak do precedensu. Czteroosobowa drużyna Final Boss, najlepszy klan Halo 2 w USA podpisał kontrakt z ligą MLG (Major League Gaming), na mocy którego będzie brał udział wyłącznie w zawodach, organizowanych przez wyżej wymienioną instytucję. W zamian za to „poświęcenie” zawodnicy amerykańskiego teamu otrzymają do podziału okrągły milion dolarów. To jednak nie koniec informacji o wielkich pieniądzach.
Jedynym klanem, który w zeszłym roku pokonał Final Bossa, był Str8 Rippin. Jeden z jego członków, Tom „Tsquared” Taylor również zawarł lukratywną umowę z MLG, za co otrzymał w podzięce 250 tys. „zielonych”. O tym, że gry video stają się coraz ważniejszą dziedziną rozrywki świadczy także fakt, że od niedawna do sponsorowania Major League Gaming włączył się producent napoju Red Bull, wspierający wcześniej wspomnianego już Final Bossa. Może więc warto nieco potrenować w Halo 2?