Jest nadzieja dla Might and Magic 10; Ubisoft bada sprawę
Blokada kampanii dla jednego gracza w Might & Magic X: Legacy to nie celowy zabieg, lecz „nieprzewidziana usterka”. Tak twierdzi firma Ubisoft, które zapewniła, że rozważa „wszystkie dostępne opcje".
Might & Magic X: Legacy dostarczyło ostatnio sporo problemów Ubisoftowi, bo po trzech tygodniach od wyłączenia serwerów DRM firma nadal nie rozwiązała poważnego błędu, który w praktyce uniemożliwia zabawę. Dopiero teraz (po zalewie negatywnych recenzji na Steamie) francuski wydawca odniósł się do sprawy. Przedstawiciel Ubisoftu zapewnił w oświadczeniu dla serwisu Eurogamer, że firma nadal rozważa „wszystkie dostępne opcje”.
Takie sformułowanie nie gwarantuje, że Ubisoft rzeczywiście rozwiąże – jak to określono w komunikacie – nieoczekiwany problem z produkcją. Dla przypomnienia: na początku czerwca firma wyłączyła serwery powiązane z Might & Magic X: Legacy oraz innymi starszymi i niezbyt popularnymi produkcjami. Szkopuł w tym, że ów tytuł korzysta z zabezpieczenia DRM, które wymaga potwierdzenia autentyczności gry przez serwery. Te same, które zostały wyłączone przez Ubisoft.
Sytuacja jest kuriozalna nie tylko dlatego, że ów problem blokuje dostęp do niemal całej zawartości dla jednego gracza (ograć możemy tylko pierwszy akt kampanii fabularnej). Najdziwniejsze jest to, że sami gracze szybko znaleźli rozwiązanie. Wystarczy wprowadzić drobne zmiany w plikach, o czym pisaliśmy w zeszłym miesiącu. Tymczasem Ubisoft nie tylko wciąż nie dostarczył oficjalnego hotfiksa, lecz dopiero niedawno zablokował sprzedaż – co tu kryć – wadliwego produktu. Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja zmieni się na lepsze, i to prędzej niż później.