autor: Szymon Liebert
Midway musi spłacić długi w ciągu 50 dni
Kłopotów finansowych firmy Midway ciąg dalszy. Kilka dni temu większościowy pakiet akcji firmy został sprzedany prywatnemu inwestorowi za szokująco niską cenę stu tysięcy dolarów. To jednak nie okazało się żadną pomocą dla zarządu tego wydawcy, wręcz komplikując sprawę. Okazuje się bowiem, że przedsiębiorstwo musi spłacić ogromne długi w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, a pieniędzy nie ma.
Kłopotów finansowych firmy Midway ciąg dalszy. Kilka dni temu większościowy pakiet akcji firmy został sprzedany prywatnemu inwestorowi za szokująco niską cenę stu tysięcy dolarów. To jednak nie okazało się żadną pomocą dla zarządu tego wydawcy, wręcz komplikując sprawę. Okazuje się bowiem, że przedsiębiorstwo musi spłacić ogromne długi w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, a pieniędzy nie ma.
Poprzednim posiadaczem większości akcji Midwaya był Sumner Redstone (kierujący między innymi National Amusements), który na ich zdobycie wyłożył podobno łącznie 500 milionów dolarów. Ta inwestycja nie opłaciła się w ogóle, szczególnie wobec sprzedania akcji wydawcy za jedyne 100 tysięcy dolarów niejakiemu Markowi Thomasowi. Rozwiązanie to było jednak trafne, gdyż Redstone pozbywał się długu, jaki Midway zaciągnęła w ciągu ostatnich lat.
Zmiana głównego inwestora nie sprzyja jednak samej firmie. Skomplikowana umowa prawna daje wierzycielom i udziałowcom prawo do domagania się spłaty wszystkich zobowiązań w ciągu najbliższych kilku tygodni. Jak wiemy, sytuacja Midway najlepsza nie jest, więc wyłożenie dużej sumy pieniędzy w krótkim czasie jest zadaniem praktycznie niemożliwym.
Kwota do spłacenia jest ogromna i oscyluje podobno w granicach 150 milionów dolarów. Dodatkowo, przedsiębiorstwo musiałoby uporać się z 90 milionowym kredytem udzielonym ze strony National Amusements, poprzedniego właściciela wydawcy. Tymczasem, według artykułu Variety, dnia 31 października 2008 roku, firma Midway dysponowała zaledwie 10 milionami, więc zebranie odpowiedniej sumy na spłatę zobowiązań wydaje się nierealne.
Aby poszukać alternatywnych rozwiązań i źródeł pieniędzy, wydawca zatrudnił do pomocy firmę doradztwa finansowego Lazard. Jeśli wspólne starania nie przyniosą rezultatu, może się niestety okazać, że zarząd Midway będzie musiał ogłosić bankructwo. Na wszelkie próby ratowania sytuacji wydawca ma około 50 dni (w ciągu 20 dni musi poinformować posiadaczy obligacji o planowanych działaniach).
Wydaje się więc, że sytuacja jest absolutnie poważna i być może już wkrótce niestety pożegnamy jednego z pionierów w branży. Wątpliwą sprawą jest także uratowanie sytuacji przez zapowiadane tytuły – Superman, Scorpion i spółka (Mortal Kombat vs DC Universe) mają spore możliwości, jednak czy zdołają zebrać ponad 200 milionów dolarów?