Microsoft znów ma na głowie skargę w sprawie przejęcia Activision Blizzard
Federalna Komisja Handlu złożyła skargę na Microsoft. Według FTC zapowiedź masowych zwolnień stoi w sprzeczności z oświadczeniami spółki w trakcie rozprawy poprzedzającej zakup firmy Activision Blizzard.
AKTUALIZACJA (godz. 20:10)
Microsoft odpowiedział na zarzuty FTC, przekonując, że holding Activision Blizzard planował masowe zwolnienia, działając niezależnie, tj. zanim gigant z Redmond sfinalizował jego przejęcie (via gamesindustry.biz).
Federalna Komisja Handlu (FTC) nie odpuszcza Microsoftowi, nawet po przegranej sprawie w sądzie. Amerykańscy urzędnicy oskarżają giganta z Redmond o złożenie fałszywych zapewnień w trakcie procesu dotyczącego przejęcia firmy Activision Blizzard. W związku z tym FTC złożyło formalną skargę do federalnego sądu apelacyjnego (via The Verge / PC Gamer).
Działania komisji to efekt ogromnych zwolnień przeprowadzonych przez Microsoft, które spółka uzasadniała m.in. „zidentyfikowaniem obszarów pokrywających się” między strukturami firmy oraz Activision Blizzard.
- Według FTC firma tym samym zaprzecza własnym oświadczeniom złożonym wcześniej przed sądem, jakoby Activision Blizzard miał być tylko „częściowo zintegrowany” i zasadniczo działać niezależnie.
- Co więcej, stawia to pod znakiem zapytania zapewnienia giganta z Redmond, jakoby w przypadku „sukcesu FTC w postępowaniu administracyjnym” (czytaj: zablokowania przejęcia AB) Microsoft „z łatwością” będzie mógł pozbyć się wszystkich lub wybranych podmiotów funkcjonujących w ramach Activision Blizzard.
- Komisja argumentuje również, iż decyzja o zwolnieniu prawie 2 tysięcy pracowników może de facto uniemożliwić „oddanie” zakupionego wydawcy przez Microsoft.
Ten ostatni punkt wskazuje, że nawet samo FTC może nie mieć złudzeń co do efektywności swojej skargi jako sposobu na odebranie Microsoftowi Activision Blizzard (aczkolwiek nie jest to niemożliwe w świetle dotychczasowych precedensów). Niemniej, jeśli przyjmiemy zasadność argumentacji Komisji, trudno się dziwić, iż wyraża ona sprzeciw wobec niekonsekwencji działań giganta z Redmond, który po zaledwie czterech miesiącach od „zakupu” zdaje się wycofywać się z poprzednich zapewnień.