Microsoft zapowiada nową linię kontrolerów - poznajcie Recon Tech Special Edition
Microsoft zbroi się na tegoroczne starcie o portfele graczy. Na nowej konsoli, czyli enigmatycznym Project Scorpio, i Xbox Game Pass się nie skończy – firma ujawniła, że jeszcze w tym roku zadebiutuje nowa linia kontrolerów.
Rok 2017 oznacza dla Microsoftu nowe wyzwania. Firma zamierza walczyć o uwagę graczy nie tylko przy pomocy enigmatycznej konsoli Project Scropio oraz zapowiedzianego jakiś czas temu Xbox Game Pass, czyli usługi, która zaoferuje graczom dostęp do ponad stu gier. Gigant z Redmond zapowiedział nową linię kontrolerów – pierwszym reprezentantem tak zwanej Tech Series będzie Xbox Wireless Controller - Recon Tech Special Edition, który ma trafić do sklepów 25 kwietnia. Cena? 69,99 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki zaowocuje kwotą rzędu 275 zł.
Jak sugeruje nazwa, kontrolery będą bezprzewodowe, a od standardowych odpowiedników będzie je odróżniać przede wszystkim oryginalny, wycinany laserowo wzór na froncie, złote elementy oraz specjalna powierzchnia antypoślizgowa z tyłu obudowy. Producent chwali się przy tym, że źródłem inspiracji dla projektantów była... technologia militarna. Tym, czego nie widać na pierwszy rzut oka, ma być większy zasięg oraz implementacja technologii Bluetooth, co umożliwi zabawę nie tylko na komputerach osobistych z systemem Windows 10, lecz także na urządzeniach kompatybilnych z goglami Samsung Gear VR.
W oficjalnej zapowiedzi gigant z Redmond przypomina o nowej funkcjonalności – Copilot ma zadebiutować jeszcze w tym roku, a pozwoli na rozgrywkę przy użyciu dwóch padów jednocześnie. W założeniach ma to na przykład pozwolić rodzicom na kontrolę tego, co w grach robią dzieci bądź umożliwić aktywną pomoc początkującym graczom.
Firma nie omieszkała przy tym nawiązać do Project Scorpio, którego oficjalna prezentacja odbędzie się na tegorocznych targach E3, a dokładnie 11 czerwca o 23:00 czasu polskiego. Oprócz samej konsoli, świat zobaczy zapewne również nowe gry – niestety ich lista stoi obecnie pod znakiem zapytania. Microsoft nie byłby sobą, gdyby nie zaznaczył, że urządzenie pozwoli na rozgrywkę w natywnym 4K (w takiej rozdzielczości mają działać wszystkie tytuły first party, o czym wiemy od dłuższego czasu), co będzie zasługą mocy 6 teraflopów. Miłośnicy produktów firmy założonej przez Billa Gatesa mogą więc zacierać ręce... i przygotowywać portfele.
