autor: Maciej Myrcha
Microsoft wspiera Eidos po ataku senatora Charlesa Schumera
Wczoraj informowaliśmy Was o stanowczej postawie amerykańskiego senatora Charlesa Schumera, który zarzucił grze 25 to Life gloryfikowanie przemocy i namawianie nastolatków do strzelania do policjantów. Pan ten również poprosił sprzedawców o wstrzymanie rozpowszechniania tej gry. Dzisiaj z pomocą Eidosowi, wydawcy 25 to Life, nieoczekiwanie przyszedł Microsoft.
Wczoraj informowaliśmy Was o stanowczej postawie amerykańskiego senatora Charlesa Schumera, który zarzucił grze 25 to Life gloryfikowanie przemocy i namawianie nastolatków do strzelania do policjantów. Pan ten również poprosił sprzedawców o wstrzymanie rozpowszechniania tej gry. Dzisiaj z pomocą Eidosowi, wydawcy 25 to Life, nieoczekiwanie przyszedł Microsoft.
Przedstawiciele giganta z Redmont stwierdzili: "Gra 25 to Life została stworzona z myślą o dorosłych odbiorcach, i w taki też sposób została zaklasyfikowana przez odpowiednie organizacje. W związku z tym jej zakup będzie możliwy tylko dla uprawnionych do tego grup wiekowych." Swoje przysłowiowe 2 grosze dorzucił Eidos, którego rzecznik prasowy powiedział: "Wszyscy w naszej firmie wierzą, iż gry wideo są pewną formą sztuki. Tworzymy bardzo szeroki asortyment pozycji skierowanych do różnych grup wiekowych, w tym przeznaczonych specjalnie dla graczy, którzy ukończyli 18 lat. Nasze gry poddawane są restrykcyjnemu systemowi kontroli w celu zapewnienia odpowiedniej wiekowo grupy docelowej. 25 to Life została przez BBFC (British Board of Film Classification) oznaczona jako 18+ i sprzedawcy powinni respektować to ograniczenie. W przeciwnym wypadku grożą im kary finansowe lub nawet więzienie."