Microsoft pójdzie śladami Sony i mocniej postawi na gry single player
Phil Spencer z firmy Microsoft stwierdził, że firma w przyszłości położy większy nacisk na gry dla pojedynczego gracza. Możliwe to będzie dzięki niedawnym przejęciom wielu specjalizujących się w tym zespołów.
Odpowiadając na pytanie fana, Phil Spencer z firmy Microsoft zapewnił, że gry przeznaczone dla pojedynczego gracza będą istotnym elementem dalszego rozwoju platformy Xbox. Pomóc ma w tym szereg nowych zespołów, które ostatnimi czasy dołączyły do grupy Xbox Game Studios.
Wypowiedź Spencera przypomina to, co powiedział kilka miesięcy temu Jim Ryan, czyli szef Sony Interactive Entertainment. Zadeklarował on, że firma „nigdy nie przestanie” tworzyć wielkich produkcji z angażującym scenariuszem.
W tej generacji konsol Microsoft postawił mocno na gry wieloosobowe oraz multiplatformowe i był to jeden z powodów tego, że PlayStation 4, z bogatą kolekcją atrakcyjnych produkcji ekskluzywnych, tak mocno wyprzedziło Xboksa One.
Deklaracje Phila Spencera najpewniej znajdą pokrycie w rzeczywistości, gdyż w ostatnich kilkunastu miesiącach Microsoft wykupił szereg zespołów specjalizujących się w produkcjach z rozbudowanymi kampaniami fabularnymi. W zeszłym roku firma przejęła studia Ninja Theory (m.in. Hellblade: Senua's Sacrifice i DMC: Devil May Cry), Compulsion Games (Contrast i We Happy Few), inXile Entertainment (Wasteland 2, The Bard's Tale IV i Torment: Tides of Numenera) oraz Obsidian Entertainment (Fallout: New Vegas, Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords i Pillars of Eternity). Z kolei w tym roku korporacja wykupiła Double Fine Productions, znane m.in. z Broken Age oraz serii Psychonauts.
Wszystkie te zakupy oznaczają, że w kolejnej generacji Microsoft powinien poradzić sobie znacznie lepiej w kwestii gier ekskluzywnych przeznaczonych dla pojedynczego gracza.