Matrix 4 powstanie w innym stylu i będzie „ambitnym” kinem
Jeden z aktorów w nadchodzącej części Matrixa opowiedział co nieco o samym filmie, zwracając szczególną uwagę na jego ambitny kształt i ponowne użycie technologii opartej na wszelkiego rodzaju linkach.
Neila Patricka Harrisa kojarzyć możecie z kultowego serialu komediowego pod tytułem Jak poznałem waszą matkę czy thrillera Zaginiona dziewczyna Davida Finchera. Aktor został także zaangażowany do gry w czwartej części Matrixa. Nie będzie to znacząca rola, ale artysta i tak pochwalił się na łamach radia SiriusXM swoimi przeżyciami związanymi z pracą na planie. Określił film nie tylko bardzo ambitnym przedsięwzięciem, ale i wspomniał o możliwości zabawy uprzężami, których używano również w poprzednich produkcjach z serii:
Od zawsze chciałem zagrać główną rolę w olbrzymim filmie akcji z linami i tego typu rzeczami. […] Bardzo się cieszę, że choć trochę mogę pobawić się w tej piaskownicy.
Harris nie szczędził też pochwalnych słów w stronę reżyserki dzieła, Lany Wachowski. Podkreślił przede wszystkim jak wielką energią emanuje twórczyni, a także zauważył rozwój artystyczny względem jej wcześniejszej twórczości. Należy więc spodziewać się nieco innego autorskiego podejścia do świata Matrixa.
W podobnych superlatywach na temat reżyserki wypowiadał się na początku września Keanu Reeves, czyli odtwórca głównej roli w nadchodzącym filmie. Pochwalił przede wszystkim „piękny” scenariusz oraz „piękną” historię, a także wyraził swoją wielką wdzięczność za możliwość bycia częścią tego projektu (via HollywoodReporter). Typowy Keanu.
Czwartego Matrixa mieliśmy oglądać już 21 maja 2021 roku, ale Warner Bros. przesunęło datę premiery z pandemicznych powodów na 1 kwietnia 2022 roku. Oprócz Reevesa i Harrisa w filmie zobaczymy Carrie-Anne Moss, Jessicę Henwick oraz Jonathana Groffa.