Mapa Carentan powróci w Call of Duty: WWII, ale zagrają na niej tylko niektórzy gracze
W Call of Duty: WWII pojawi się znana z pierwszej i drugiej części serii mapa do rozgrywek sieciowych Carentan. Niestety, zostanie ona udostępniona wyłącznie graczom, którzy kupią przepustkę sezonową.
Powrót do korzeni – to jedno z głównych haseł tegorocznej odsłony serii Call of Duty. Po latach fikcyjnych konfliktów i futurystycznych realiów cykl ponownie rzuci nas na fronty drugiej wojny światowej, do ociekających błotem okopów, zrujnowanych miasteczek i wrogich baz. Wieloletni fani tej marki będą mogli nawet ponownie odwiedzić miejsce, gdzie wielu z nich zdobywało swoje pierwsze fragi. Mowa tu o Carentan, kultowej już mapie, która pojawiła się w pierwszych dwóch częściach serii, a wkrótce w odświeżonej wersji trafi do WWII. Ale wstrzymajcie się z otwieraniem szampana: będzie ona dostępna wyłącznie dla posiadaczy przepustki sezonowej.
Prawdziwe Carentan w czerwcu 1944 roku stało się areną walk pomiędzy siłami aliantów i Trzeciej Rzeszy. Miasteczko ostatecznie zajęła amerykańska 101. dywizja powietrznodesantowa, likwidując tym samym najważniejszy niemiecki przyczółek pomiędzy plażami Utah i Omaha. Krwawa, cztery dni batalia została później przedstawiona m.in. w serialu Kompania braci, a także w innych grach, jak Men of War, cyklu Brothers in Arms czy Battlefield 1942.
Carentan – w rzeczywistości niewielkie miasteczko w Normandii – zadebiutowało w wydanej w 2003 roku pierwszej części cyklu, znalazło się także w rozszerzeniu United Offensive oraz Call of Duty 2. Mapa była bardzo popularna w rozgrywkach sieciowych; ze względu na dużą ilość zniszczonych, otwartych do eksploracji domów znaczna część akcji rozgrywała się w niewielkich pokojach lub ciasnych korytarzach, dając przewagę osobom ceniącym szybkostrzelność bardziej od celności. Niestety, twórcy nie ujawnili, czy w WWII Carentan zostanie tylko odświeżone graficznie, zachowując dawny rozkład ulic i budynków, czy też deweloperzy wprowadzą bardziej radykalne zmiany.
Nie wiadomo również, czy dostęp do mapy będzie można zyskać wyłącznie kupując przepustkę sezonową, czy też po premierze firma Activision umożliwi jej osobny zakup. Nietrudno się za to domyślić, że ta decyzja wydawców na pewno nie spodoba się fanom. Powrót do Carentan mógł być dla wielu graczy nostalgicznym momentem, przeniesieniem się do czasów klasycznych odsłon Call of Duty. Szkoda, że wydawca postanowił udostępnić to doświadczenie tylko niewielkiej liczbie osób.