autor: Łukasz Szliselman
Lucasfilm nie spisuje Star Wars 1313 na straty – będzie serial o Boba Fettcie?
Szefowa wytwórni Lucasfilm wymieniła Star Wars 1313 wśród projektów, które firma stale analizuje. O ile wątpliwe jest, aby gra miała zostać wskrzeszona, to niewykluczone, że niewykorzystane wątki ze Star Wars 1313 powrócą w przyszłym serialu lub filmie.
Boba Fett to jedna z najciekawszych i najbardziej tajemniczych postaci z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Nic dziwnego, ze gra o nim wzbudzała tyle emocji.
Jeśli zdążyliście już pogrzebać nadzieję na to, że kiedykolwiek poznamy nieznany rozdział historii słynnego łowcy nagród Boby Fetta, o którym miała traktować gra Star Wars 1313, być może nadeszła pora, by ją odkopać (albo chociaż przypomnieć sobie gdzie leży). Niemal dwa lata temu pisaliśmy, że Disney pozwolił tej marce wygasnąć, co oznaczało, że projekt znalazł się w całkowitym letargu. Temat powrócił jednak w dość niespodziewanych okolicznościach. W wywiadzie z serwisem Slashfilm pani prezes wytwórni Lucasfilm, Kathleen Kennedy, wspomniała o tej mocno wyczekiwanej swego czasu produkcji w kontekście projektów, o których firma intensywnie myśli. Wyglądało to następująco:
Slashfilm: Co się stało z tymi wszystkimi scenariuszami do stu odcinków Star Wars: Underworld [serialu telewizyjnego, nad którym prace wstrzymano], leżącymi sobie na półce w siedzibie Lucasfilm? Przepadły?
Kennedy: Nie, nie. Co ciekawe, to coś czemu poświęciliśmy sporo czasu, wczytując się w materiały stworzone przez niego [George’a Lucasa] i bardzo chcielibyśmy zgłębić temat. Była też gra 1313, w której…
S: Szkice koncepcyjne wyglądały niesamowicie!
K: Niewiarygodnie. No więc na pewno nie chcemy wyrzucać tych rzeczy na śmietnik. To szczere złoto. Coś, o czym sporo myśleliśmy, dyskutowaliśmy i śmiało możemy z czasem rozwinąć. Na pewno tego byśmy chcieli.
Czyżby pani Kennedy wiedziała o czymś, co do tej pory skrzętnie ukrywano przed publicznością? „O wznowieniu prac nad Star Wars 1313!”, zaraz wykrzykną w duchu fani. A może chodzi o coś innego?
Warto wziąć pod uwagę, że mówimy tu o wytwórni filmowej, a nie o nieistniejącym już studiu deweloperskim LucasArts, które pracowało nad grą. Interesująca nas wypowiedź padła po tym, jak przedstawiciel Slashfilm zapytał o zapowiedziany w 2005 roku serial telewizyjny Star Wars: Underground, o którym słuch jakiś czas temu zaginął (podobno George Lucas miał już gotowy scenariusz do 100 pierwszych odcinków). Przypominamy, że fabularnie miał on być osadzony pomiędzy filmową Zemstą Sithów a Nową nadzieją i, uwaga!, rozgrywać się w przestępczym półświatku pod powierzchnią planety Coruscant. Brzmi znajomo? Istnieje więc możliwość, że jeśli serial aktorski Star Wars: Underworld w końcu się ukaże, wykorzysta wątki, które miały się pojawić w Star Wars 1313. Może też chodzić o film o Boba Fettcie, o którym słyszeliśmy kilka miesięcy temu. Ten jednak trafi do kin najwcześniej w 2020 roku.
Należy też pamiętać, że w przypadku Star Wars 1313 czas działa na niekorzyść. Jak słusznie zauważył redaktor serwisu gry.onet.pl, od momentu zapowiedzi gry na targach E3 2012 wiele się zmieniło – ukazały się nowe konsole, tamtejsza ekipa deweloperska odeszła z firmy, a na dokładkę prawa do tworzenia gier opartych na marce Gwiezdnych wojen otrzymało Electronic Arts. Trudno więc liczyć na to, że kiedyś pogramy w Star Wars 1313. Chyba że ktoś zdecyduje się stworzyć grę na nowo.
