Loki ma w MCU nową, ważną rolę. Jedna decyzja bohatera miała wielkie znaczenie dla Multiwersum
W ostatnim odcinku swojego serialu Loki odnajduje nowy cel. Główny bohater znalazł się w niełatwej sytuacji, co wpłynęło na los całego multiwersum. Nadchodzi nowy rozdział w kinowym uniwersum Marvela.
Tekst zawiera spoilery związane z 6. epizodem Lokiego.
W finałowym odcinku Lokiego główny bohater z własnej woli zamyka się w pętli czasu, swego rodzaju „dniu świstaka”, żeby uratować przyjaciół oraz Urząd Wariancji Czasu. Powraca nawet do momentu, w którym Sylvie zabija Tego, Który Trwa. Tam protagonista uzyskuje odpowiedź, że tylko ocalenie Nathaniela Richardsa i tym samym zabicie wariantu Lokiego może zagwarantować potrzebne bezpieczeństwo.
Loki decyduje o losie multiwersum
Główny bohater chce ocalić wszystkich, ale jednocześnie woli uniknąć poświęcania Sylvie. Dlatego podejmuje jedyną decyzję, jaka według niego pozwoli uratować każdego – musi sam siebie poświęcić. Tym samym Loki niszczy Wrzeciono, a następnie łapie wszystkie powstałe linie czasu i otwiera przejście do centrum wszechświata.
Znajduje miejsce, w którym za życia zasiadał Ten, Który Trwa. Loki je zajmuje i tym samym odżywia umierające po zniszczeniu Wrzeciona linie czasu. Główny bohater staje się strażnikiem czegoś więcej, niż wyłącznie Świętej Chronologii. Powstałe rozgałęzienia tworzą całość przypominającą Yggdrasil – mityczne drzewo łączące swoimi gałęziami wszystkie światy, które pojawiło się w poprzednich Thorach. Ale Loki zrobił coś jeszcze.
W przeciwieństwie do swojego poprzednika, nie wyczyścił pamięci pracownikom Urzędu Wariancji Czasu. Możemy to wywnioskować z dialogu pomiędzy Mobiusem a B-15. Wiedzą oni, co się stało, i Mobius rezygnuje ze swojej pracy, żeby doświadczyć zwykłego życia oraz przekonać się, na czego straży tak naprawdę stali przez cały ten czas. Wie, gdzie mieszkał, pamięta o swoich dzieciach.
Jednocześnie decyzja Lokiego o zniszczeniu Wrzeciona, które według Tego, Który Trwa było bezpiecznikiem, otworzyła drogę wariantom Kanga do całego multiwersum. Dlatego Urząd Wariancji Czasu przygotowuje się do polowania na nich i chce skorzystać z efektu zaskoczenia, ponieważ antagoniści nie zdają sobie sprawy z tego, że ktoś będzie ruszał ich tropem.