autor: Paweł Woźniak
Lista problemów wywołanych przez ostatnią aktualizację Windowsa wydłuża się
Kolejna łatka Windowsa 10 zamiast naprawić ostatni błąd, wprowadziła kilka nowych niedociągnięć. Użytkownicy skarżą się na problemy z włączeniem Centrum Akcji oraz niedziałającymi adapterami sieciowymi.
Mimo że Windows 10 to obecnie najpopularniejszy system operacyjny na komputerach osobistych, jego kolejne aktualizacje często przynoszą więcej problemów niż faktycznych napraw. Nie inaczej jest tym razem. Jak podaje portal Windows Latest, najnowsza łatka oznaczona numerem KB4515384 zamiast poprawić sytuację, wprowadziła parę niedociągnięć, na które od kilku dni narzekają użytkownicy.
Jeden z problemów dotyczy Centrum Akcji, które po aktualizacji najzwyczajniej w świecie nie otwiera się u wielu użytkowników. Gorzej ma się też sytuacja z sieciowymi adapterami, bowiem pojawiły się doniesienia o tym, że system samoistnie usuwa urządzenie i zastępuje je wirtualną wersją, która nie działa. Doprowadza to do tego, że nawet z podpiętym, w pełni działającym adapterem Windows 10 nie może połączyć się z internetem.
Aktualizacja z 10 września nie naprawia także problemu z systemową wyszukiwarką, która powoduje zwiększone użycie procesora. Choć Microsoft twierdzi, że został to naprawione, wielu użytkowników wciąż boryka się z tym błędem. Dodatkowo pojawiły się kłopoty z audio w niektórych grach. Na oficjalnej stronie aktualizacji ciężko znaleźć rozwiązania tych niedogodności i nie wiadomo, ile czasu zajmie jeszcze Microsoftowi ich naprawienie. Obecnie najlepszym wyjściem jest po prostu ręczne usunięcie łatki.